Natalia Dyjas-Szatkowska

Angażujmy się, bo wtedy życie będzie piękne

Marta i Łukasz Brodzikowie należą do Katolickiego Stowarzyszenia Młodzieży. Fot. Natalia Dyjas Marta i Łukasz Brodzikowie należą do Katolickiego Stowarzyszenia Młodzieży.
Natalia Dyjas-Szatkowska

O wydarzeniach dla młodych ludzi, przygotowanych przez Katolickie Stowarzyszenie Młodzieży, rozmawiamy z Łukaszem i Martą Brodzikami.

KSM Diecezji Zielonogórsko-Gorzowskiej przygotowało sporo wydarzeń dla młodych ludzi. Już dziś pierwsze z nich. Jakie?

Łukasz Brodzik: Zaprosiliśmy profesjonalną kadrę z Uniwersytetu Zielonogórskiego i pokażemy, jak skutecznie uczyć się języków obcych.To jest pierwsza inicjatywa, do której chcemy zachęcić młodzież. Konferencja jest otwarta, a sala jest duża, na pewno się pomieścimy. Oczywiście jesteśmy organizacją katolicką, dlatego mamy też wydarzenia, które przygotowują do tego, w jaki sposób formować się w swojej wierze. I to są Dni Formacyjne, na które zapraszamy młodzież nie tylko z diecezjalnego KSM-u, ale też tych, którzy chcieliby się dowiedzieć czegoś o naszym stowarzyszeniu.

Jaka jest idea Dni Formacyjnych?

MB: Chcielibyśmy, żeby przez te dwa dni młodzi z całego regionu poznali, czym jest KSM. Oczywiście znajdzie się czas na modlitwę, ale przede wszystkim pragniemy pokazać, w jaki sposób młody człowiek może uczestniczyć w życiu Kościoła, bo do tego zachęcał już Jan Paweł II.

ŁB: Te dni też mają zachęcić młodych do działania w wierze. Tak jak mówił papież Franciszek: „Nie siedźcie bezczynnie na kanapie, róbcie coś więcej niż tylko pójście na mszę”. Jest potrzeba, żeby młodzi ludzie bardziej zaangażowali się w Kościele. Bez spotkania z drugim człowiekiem, bez wspólnoty trudniej przeżywać wiarę.

Marta i Łukasz Brodzikowie należą do Katolickiego Stowarzyszenia Młodzieży.
Natalia Dyjas Marta i Łukasz Brodzikowie należą do Katolickiego Stowarzyszenia Młodzieży.

Na co stawiacie, organizując szereg tych wydarzeń?

ŁB: Na edukację młodzieży w różnych sferach: przez po-głębienie swoich umiejętności, doświadczeń. W sferach, które są w późniejszym życiu bardzo przydatne.

MB: Oferujemy zajęcia praktyczne, jak warsztaty dziennikarskie czy fotograficzne.

ŁB: Młodym ludziom potrzebna jest przede wszystkim aktywność, bo ona pobudza inne sfery. Jeśli młody człowiek jest aktywny, to chce wszystkiego doświadczać, poznawać. Jego życie będzie piękniejsze.

MB: Młodzież może też podejmować różne wyzwania. Dopóki czegoś nie spróbuje, nie będzie wiedzieć, czy się do tego nadaje. Być może ma jakiś talent, ale nie ma o tym pojęcia. Dlatego chcemy dać młodym szansę odkrycia go w sobie.

Na tym oferta się nie kończy...

ŁB: Zapraszamy także na bezpłatne warsztaty fotograficzne prowadzone przez Bogusława Świtałę. Dzięki niemu będzie można dowiedzieć się, jak zrobić artystyczne zdjęcia. Warto więc szybko się zgłosić, bo liczba miejsc jest ograniczona. Organizujemy też warsztaty dziennikarskie. Chcemy, by młodzież była aktywna w sieci i dzieliła się dobrymi rzeczami. W listopadzie planujemy wycieczkę do Łagiewnik, gdzie młodzi złożą przyrzeczenie dla swojej patronki: bł. Karoliny Kózkówny.

Dziękuję za rozmowę.

Natalia Dyjas-Szatkowska

Dzień dobry! Nazywam się Natalia Dyjas-Szatkowska i jestem rodowitą zielonogórzanką. Pracuję w "Gazecie Lubuskiej" od 2016 roku. I choć z wykształcenia jestem filologiem polskim i teatrologiem, to swoją pracę zawodową związałam właśnie z mediami. 


W obszarze moich działań znajdują się: 



  • problemy i sprawy Zielonej Góry,

  • kwestie, które poruszają mieszkańców powiatu zielonogórskiego.


Ważne są dla mnie codzienne problemy mieszkańcówsprawy społeczne i kulturalne naszego regionu. Nie jest mi obojętny los zwierzaków i często piszę o nich na naszych łamach. Lubię spotkania z ludźmi i to właśnie nasi Czytelnicy są dla mnie wielką inspiracją. To oni podpowiadają, czym warto się zająć, co ich boli, denerwuje, ale i cieszy. 


Zawsze lubiłam rozmawiać z ludźmi. Jako osoba, która pracowała z nimi podczas organizacji różnych wydarzeń kulturalnych i festiwali, zrozumiałam, że to właśnie człowiek i jego historia są dla mnie najważniejsze. To więc chyba nie przypadek, że zaczęłam pracę w dziennikarstwie... 


W wolnych chwilach (jeśli jakaś się znajdzie... :)) nałogowo pochłaniam książki (kryminałom mówię nie, ale mocno kibicuję nowej, polskiej prozie) i z aparatem poznaję nasze piękne województwo lubuskie. Chętnie dzielę się urodą regionu na łamach "Gazety Lubuskiej" i portalu "Nasze Miasto". Nie boję się też pokazywać, co jeszcze mogłoby się tutaj zmienić. I to właśnie przynosi mi największą satysfakcję w pracy. Gdy uda się choć trochę ulepszyć otaczającą nas rzeczywistość. 


Czy w Twojej okolicy dzieje się coś ważnego? Masz sprawę, która Twoim zdaniem powinna zostać opisana w naszej gazecie? A może masz jakiś kłopot, który należy rozwiązać? Śmiało! Skontaktuj się ze mną, postaram się zająć danym tematem.


Kontakt do mnie: natalia.dyjas@polskapress.pl


Telefon: 68 324 88 44 lub: 510 026 978.

Polska Press Sp. z o.o. informuje, że wszystkie treści ukazujące się w serwisie podlegają ochronie. Dowiedz się więcej.

Jesteś zainteresowany kupnem treści? Dowiedz się więcej.

© 2000 - 2024 Polska Press Sp. z o.o.