AZS AJP na zakupach, chce wrócić do Europy

Czytaj dalej
Fot. www.fibaeurope.com
Alan Rogalski

AZS AJP na zakupach, chce wrócić do Europy

Alan Rogalski

Annamaria Prezelj i Miah Spencer to nowe zawodniczki InvestInTheWest AZS-u AJP Gorzów. Będą dwie, może trzy kolejne. Z zagranicy

Słowenka oraz Amerykanka są pierwszymi nowymi zagra-
nicznymi koszykarkami w teamie Basket Ligi Kobiet. - Annamaria Prezelj to reprezentantka Słowenii, obecnie rywalizowała z kadrą narodową na mistrzostwach Europy. Bardzo chciałem, żeby podpisała z nami trzyletni kontrakt. Taki był warunek. Przez wielu trenerów jest uznawana za jedną z najzdolniejszych europejskich zawodniczek młodego pokolenia. Ma dwadzieścia lat, więc być może nie wyróżni się w tym roku, ale w ciągu trzech lat ma to być bardzo wartościowa koszykarka dla klubu. To jest typowa „dwójka” lub „trójka”, więc można grać albo jako rzucająca obrończyni, albo niska skrzydłowa. U nas będzie przymierzana na tę pierwszą pozycję - przyznaje w rozmowie z „GL” coach akademiczek Dariusz Maciejewski.

Słowenki na cały czas trwających ME w Pradze nie awansowały do 1/8 finału. Sama Prezelj wystąpiła w dwóch starciach, w przegranym ze Serbkami 69:88 i wygranym z z Grecją 59:56. Była zawodniczka Athlete Celje grała w nich po niecałe osiem minut oraz zdobyła 2 i 3 punkty.

Tą drugą jest Miah Spencer, która w historii Nort Caroline State zdobyła ponad 1.500 pkt. oraz miała ponad 400 asyst - To młoda amerykańska rozgrywająca. Jest bardzo wszechstronna. Szukaliśmy kogoś, kto zastąpi na pozycji numer jeden Australijkę Nicole Seekamp i znaleźli Miah. Wybór padł na nią też i z tego względu, że brała ona udział w przedsezonowych grach w WNBA z Phoenix Mercury. Nie dostała się do wymarzonej ligi, ale wszystko przed nią. W tym samych, w których uczestniczyła inna była nasza Australijka Stephanie Talbot. Ona jest dziś jedną z gwiazd tego zespołu, gra w pierwszej piątce w USA. To właśnie od Stephanie, która zna nasz system gry, Miah dostała bardzo dobre rekomendacje. Powinniśmy być zadowoleni z Amerykanki. Spencer doskonale gra na pick and rollach - dodaje Maciejewski.

Pewne jest, że w nowym sezonie nie zagrają wspomniane Australijki oraz Courtney Hurt. Zabraknie też Katarzyny Jaworskiej i Adrianny Kopciuch oraz Katarzyny Dźwigalskiej. Zostanie za to Beata Jaworska, Magdalena Szajtauer, Aleksandra Pawlak, Paulina Misiek oraz Daria Stelmach. Do nich dołączą dwie, a może trzy nowe. - Polski skład mamy zamknięty. Kolejne nowe zawodniczki będą z zagranicy. Teraz pracujemy nad trochę bardziej doświadczonymi. Cały czas jesteśmy w kontakcie z menadżerem jednej z koszykarek spoza Europy. Tak naprawdę teraz targujemy się jedynie o dni jej przylotu, ale jest trudno. Chcemy w tym roku mieć szybciej zawodniczki, z tego względu, że będzie wiele nowych, zwłaszcza rozgrywające. Nie będzie też koszykarek z WNBA, które mogłyby nie przylecieć do nas na początek sezonu. Chcemy, żeby wszystkie były z nami od września. Graniczny termin to 10 września. Pracujemy też nad drugą Europejką. Być może będzie też piąta zawodniczka z zagranicy. Zobaczymy, czy będzie nas na nią stać. Na razie rozmawiamy z dwiema - mówi Maciejewski i dodaje, że klub chciałby też wystartować w europejskich pucharach. Możliwe, że będzie to Eurocup, ale na razie decyzja nie została podjęta.

Alan Rogalski

W "GL" przez siedem lat


 


W „Gazecie Lubuskiej” pracowałem od sierpnia 2015 do grudnia 2022 r. Najpierw będąc współpracownikiem, a następnie zostając etatowym jej pracownikiem.

Przed tym współpracowałem z zachodniopomorskim serwisem sportowym „Ligowiec.net” i „Głosem Szczecińskim”. Byłem też dziennikarzem „Kuriera Myśliborskiego” i „Wieści Myśliborskich” oraz redaktorem oficjalnej strony internetowej Klubu Koszykówki King Szczecin. Odbyłem także staż zawodowy w TVP Szczecin. Jestem absolwentem dziennikarstwa i komunikacji społecznej Uniwersytetu Szczecińskiego oraz politologii na tej uczelni.


W "Gazecie Lubuskiej" pisałem o sporcie w Gorzowie i na północy województwa. A więc o koszykarkach AZS AJP Gorzów czy żużlowcach Stali Gorzów. Również o gorzowskich piłkarzach Stilonu i Warty oraz piłkarkach TKKF Stilon Gorzów czy Ladies Soccer Team Gorzów, ale nie tylko. Bo dzieliłem się z Wami swoimi wrażeniami m.in. z dyscyplin olimpijskich, takich jak kajakarstwo (Anna Puławska, Wiktor Głazunow czy Oleksii Koliadych i in.) czy wioślarstwo (Olga Michałkiewicz, Katarzyna Boruch i in.).


Przekazywałem Wam emocje również z innych sportów, także spoza Gorzowa, jak np. z siatkówki w Sulęcinie, kolarstwa w Strzelcach Kraj. czy też saneczkarstwa z Nowin Wielkich. Spotykaliście mnie do tego na biegach i na różnych zajęciach, na których promowany jest zdrowy styl życia. 


A jak nie pisałem o tym, to robiłem zdjęcia czy nagrywałem filmy. I tak jak każdy kibic - zawsze dopingowałem naszych zawodników!


Obsługiwałem np.:



Przygotowywałem też w ramach współpracy z Polskapress materiały dla PZPN m.in.:



Na co dzień wokół futbolu


Jestem instruktorem rekreacji ruchowej oraz trenerem UEFA C piłki nożnej, stąd też jeśli pozwala mi na to czas, z chęcią spędzam go aktywnie, biegając za piłką, głównie z dziećmi.

Z wykształcenia jestem nie tylko dziennikarzem, ale również politologiem, więc nie jest mi obojętna lokalna i krajowa polityka. Ukończyłem "Puszkina", czyli gorzowskie I LO.

Na co dzień mieszkam w oddalonym 40 km od Gorzowa 11-tys. Myśliborzu, stolicy powiatu na Pomorzu Zachodnim. 

Polska Press Sp. z o.o. informuje, że wszystkie treści ukazujące się w serwisie podlegają ochronie. Dowiedz się więcej.

Jesteś zainteresowany kupnem treści? Dowiedz się więcej.

© 2000 - 2024 Polska Press Sp. z o.o.