Benzyna i olej zdrożały, ale pewnie nie na długo

Czytaj dalej
Fot. Fot. Piotr Krzyzanowski/Polskapresse
Marek Białowąs

Benzyna i olej zdrożały, ale pewnie nie na długo

Marek Białowąs

- Nie ma niepokoju. Paliwa na święta mogą być tańsze niż dziś - mówi Urszula Cieślak z firmy monitorującej ceny paliw BM Reflex.

Paliwa na lubuskich stacjach benzynowych - podobnie jak przed tygodniem - drożeją. Choć nie jest to podwyżka drastyczna. Benzyna 95 średnio o 7,8 groszy za litr (do ok. 3,95 zł/litr), diesel o ok. 9 groszy (do ok. 3,89 zł/litr).

Trzeba jednak pamiętać, że podwyżki te zaczęły się od bardzo niskich cen paliw, które już od dawna płacimy na stacjach.
- Dopiero, gdy pan zapytał zauważyłem, że olej napędowy trochę zdrożał - mówi Marcin Nowakowski, kierowca i właściciel opla astry z Zielonej Góry. - Tak długo, jak płacę mniej niż 4 zł za litr, jest tanio.

Zdaniem analityków rynku paliw cena benzyny i oleju jest stabilna i nie grozi nam gwałtowny wzrost wydatków.

- Wprawdzie od jakiegoś już czasu ceny rosną, jednak przed świętami spodziewam się, że nieco spadną - mówi analityk Urszula Cieślak z BM Reflex. - Sprzyja temu mocniejsza w stosunku do dolara złotówka. Nie spodziewam się też, żeby kraje eksportujące ropę naftową porozumiały się na temat zmniejszenia wydobycia. A tylko to mogłoby wpłynąć teraz na wzrost cen ropy i w efekcie paliw na naszych stacjach.

Zdaniem U. Cieślak Iran, który po zniesieniu sankcji gospodarczych chce wrócić na światowy rynek ropy wpłynie na to, że duży wzrost cen nam nie grozi.

Marek Białowąs

Polska Press Sp. z o.o. informuje, że wszystkie treści ukazujące się w serwisie podlegają ochronie. Dowiedz się więcej.

Jesteś zainteresowany kupnem treści? Dowiedz się więcej.

© 2000 - 2024 Polska Press Sp. z o.o.