Biuro paszportowe się zatyka. Boom na zagraniczne podróże. Codziennie przyjmowanych jest ponad 130 wniosków
Właściciele agencji podróży zacierają ręce, a w biurze paszportowym przy ul. Bema rośnie kolejka. W czerwcu przyjęto 2788 wniosków. To prawie o 500 wniosków więcej niż np. w lutym.
W sierpniu lecimy do Turcji. Przygotowania do wyjazdu zaczęliśmy już w czerwcu. Okazało się, że mój paszport jest już nieważny, trzeba było wyrobić też dokument dla 20-miesięcznego synka - mówiła Emilia Święcińska, którą wczoraj spotkaliśmy w białostockim biurze paszportowym.
Czekała w kolejce z dzieckiem już na odebranie dokumentu. Procedura trwała miesiąc. Ale jak mówi białostoczanka, łatwo nie było. Bo żeby złożyć wniosek o wydanie paszportów, mąż pani Emilii stał w kolejce już od godziny 5 rano.
- Zanotowaliśmy duży wzrost sprzedaży wycieczek. Coraz więcej Polaków stać na zagraniczne wakacje. Bardzo wielu czuje się bezpieczniej, wyjeżdżając z paszportem, mimo że często w ich podróży wystarczyłby tylko dowód osobisty - mówi Krzysztof Matys, właściciel białostockiego biura podróży Krzysztof Matys Travel.
Jeżeli chcesz przeczytać ten artykuł, wykup dostęp.
-
Prenumerata cyfrowa
Czytaj ten i wszystkie artykuły w ramach prenumeraty już od 2,46 zł dziennie.
już od
2,46 ZŁ /dzień