Bogdanowiczowie z Tatarskiej Jurty: Bez dobrych ludzi byśmy się załamali

Czytaj dalej
Fot. Anatol Chomicz
Agata Sawczenko

Bogdanowiczowie z Tatarskiej Jurty: Bez dobrych ludzi byśmy się załamali

Agata Sawczenko

To był początek sezonu, weekend majowy. Przygotowywali się do niego jak szaleni, bo przecież goście przyjeżdżają - wszystko ma być jak należy. Nawet córki pojechały do Warszawy po nową porcelanę, po sztućce... Wszystko: dom, restaurację, pokoje gościnne, pamiątki, nagrody, no i tę nową porcelanę stracili w mgnieniu oka. W Tatarskiej Jurcie w Kruszynianach pożar wybuchł w nocy z 30 kwietnia na 1 maja. Spłonęło wszystko, na co Dżenneta i Mirosław Bogdanowiczowie z dziećmi pracowali przez lata.

Szczęście, że nikomu nic się nie stało. Że wszyscy żyją. A przecież pokoje pełne były gości. Nie darowalibyśmy sobie. Przecież to życie - mówi Dżenneta Bogdanowicz.

Rodzina pani Dżennety jest znana nie tylko na Podlasiu. Ona, mąż, dwie córki i ich rodziny prowadzą wspólnie Tatarską Jurtę w Kruszynianach. Nazwać to gospodą, restauracją - to zdecydowanie za mało, choć karmią tu naprawdę obłędnie.

W dalszej części artykułu przeczytasz m.in.:

  • Tatarska Jutra spłonęła niemal doszczętnie. Spłonęły przytulnie urządzone jadalnie, doskonale wyposażone kuchnie, zbierane przez lata pamiątki, nagrody, zdjęcia.
  • Przyjaciele założyli im konta w banku na rzecz odbudowy. Wpłacał, kto chciał i ile chciał.
  • Ale teraz pani Dżenneta widzi też dobrą stronę tej tragedii: - Nic nie dzieje się bez przyczyny. Bo właśnie teraz, na własnej skórze przekonujemy się, jak odbiera się nie tylko nas, naszą działalność, ale też Tatarów.
Pozostało jeszcze 92% treści.

Jeżeli chcesz przeczytać ten artykuł, wykup dostęp.

Zaloguj się, by czytać artykuł w całości
  • Prenumerata cyfrowa

    Czytaj ten i wszystkie artykuły w ramach prenumeraty już od 3,69 zł dziennie.

    już od
    3,69
    /dzień
Agata Sawczenko

W "Kurierze Porannym" i "Gazecie Współczesnej" zajmuję się przede wszystkim szeroko pojętą ochroną zdrowia. Chętnie podejmuję też tematy społeczne i piszę o ciekawych ludziach.

Polska Press Sp. z o.o. informuje, że wszystkie treści ukazujące się w serwisie podlegają ochronie. Dowiedz się więcej.

Jesteś zainteresowany kupnem treści? Dowiedz się więcej.

© 2000 - 2024 Polska Press Sp. z o.o.