Hanka Sowińska

Był czas, gdy nad Brdą istniał kresowy świat [rozmowa]

Gizela Chmielewska. W tle przygotowana wspólnie z mężem Bogdanem wystawa „Wypominki Kresowe”, 2016 r. Fot. Jędrzej Chmielewski Gizela Chmielewska. W tle przygotowana wspólnie z mężem Bogdanem wystawa „Wypominki Kresowe”, 2016 r.
Hanka Sowińska

O odkrywaniu świata, którego nie widzieli bydgoscy historycy, rozmawiamy z Gizelą Chmielewską, polonistką, dziennikarką, która - choć na emeryturze - nie przestaje pisać.

Od kilkunastu lat tropisz ślady Polaków z Kresów Wschodnich w mieście nad Brdą. Plonem historycznego śledztwa jest twoja najnowsza książka pt. „Gniazdo zastępcze”. Już okładka może być dla wielu zaskoczeniem. Reprodukowana na niej legitymacja Witolda Karpowicza dowodzi, że w Bydgoszczy działało Gimnazjum Męskie dla Uchodźców z Kresów Wschodnich. O tej placówce nie ma słowa w „Historii Bydgoszczy 1920-1939”. Zawodowi badacze nie wiedzieli?

Uchodźcy z ziem wschodnich dawnej Rzeczpospolitej  naprawdę wiele dobrego u nas zrobili. Pomijanie ich roli, czy to w sferze gospodarczej czy  kulturalnej, uważam za wielki błąd - mówi Gizela Chmielewska.

Zapraszamy do czytania całej rozmowy w pełnej wersji artykułu.

Pozostało jeszcze 94% treści.

Jeżeli chcesz przeczytać ten artykuł, wykup dostęp.

Zaloguj się, by czytać artykuł w całości
  • Prenumerata cyfrowa

    Czytaj ten i wszystkie artykuły w ramach prenumeraty już od 3,69 zł dziennie.

    już od
    3,69
    /dzień
Hanka Sowińska

Polska Press Sp. z o.o. informuje, że wszystkie treści ukazujące się w serwisie podlegają ochronie. Dowiedz się więcej.

Jesteś zainteresowany kupnem treści? Dowiedz się więcej.

© 2000 - 2024 Polska Press Sp. z o.o.