Czy u nas bezprawie jest nie do pomyślenia? Niestety, nie

Czytaj dalej
Fot. Wojciech Matusik
Włodzimierz Zapart

Czy u nas bezprawie jest nie do pomyślenia? Niestety, nie

Włodzimierz Zapart

Tomasz Komenda, skazany za niepopełniony przez siebie gwałt i zabójstwo, przesiedział w więzieniu 18 lat. Włos się jeży na głowie. Teraz, kiedy wyszedł na wolność, pojawiła się fala artykułów analizujących zbrodnię, w którą został zamieszany. Minister Zbigniew Ziobro zwrócił uwagę na kwestię odpowiedzialności, dyskretnie zaznaczając niebagatelną rolę siebie samego oraz rządu „dobrej zmiany” w zakończeniu gehenny skazańca. Patrząc w taki ministerialny sposób, można spytać: a kto rządził, gdy niewinny człowiek został skazany?

Spójrzmy zatem. Do gwałtu i zabójstwa 15-letniej dziewczynki doszło 31 stycznia 1996 r. Śledztwo 20 kwietnia 2000 doprowadziło do aresztowania Tomasza K. Rządził wtedy Jerzy Buzek, stojący na czele rządu koalicyjnego AWS-UW, ministrem sprawiedliwości i prokuratorem generalnym była Hanna Suchocka (UW), ministrem spraw wewnętrznych był Janusz Tomaszewski (AWS), a z tylnego siedzenia kierować wszystkim próbował założyciel AWS Marian Krzaklewski.

Wyrok w I instancji (15 lat więzienia) zapadł 14 listopada 2003 r. Władzę w Polsce sprawował mniejszościowy rząd Leszka Millera, ministrem sprawiedliwości i prokuratorem generalnym był Grzegorz Kurczuk, SLD.

Wyrok w II instancji (25 lat więzienia) orzeczono 16 czerwca 2004 r. Premierem był Marek Belka, ministrem sprawiedliwości i prokuratorem Marek Sadowski, bezpartyjny. I ten rząd był mniejszościowy.

12 maja 2005 w Sądzie Najwyższym - wyrok utrzymano. Nadal działał rząd Belki, ministrem sprawiedliwości i prokuratorem generalnym był Andrzej Kalwas, bezpartyjny.

Pozostało jeszcze 52% treści.

Jeżeli chcesz przeczytać ten artykuł, wykup dostęp.

Zaloguj się, by czytać artykuł w całości
  • Prenumerata cyfrowa

    Czytaj ten i wszystkie artykuły w ramach prenumeraty już od 3,69 zł dziennie.

    już od
    3,69
    /dzień
Włodzimierz Zapart

Polska Press Sp. z o.o. informuje, że wszystkie treści ukazujące się w serwisie podlegają ochronie. Dowiedz się więcej.

Jesteś zainteresowany kupnem treści? Dowiedz się więcej.

© 2000 - 2024 Polska Press Sp. z o.o.