Czy w roku szkolnym 2019/2020 dla wszystkich wystarczy miejsc w liceach?

Czytaj dalej
Fot. Grzegorz Olkowski
Justyna Wojciechowska-Narloch

Czy w roku szkolnym 2019/2020 dla wszystkich wystarczy miejsc w liceach?

Justyna Wojciechowska-Narloch

Kumulacja dobrze brzmi tylko w lotto. Dla dzisiejszych siódmoklasistów i drugoklasistów z gimnazjów słowo to nie wróży nic dobrego.

Już dziś najlepsze licea bardzo wysoko stawiają porzeczkę swoim kandydatom. Co się stanie, gdy w przyszłym roku będą ich mieć dwa razy więcej? Kumulacja roczników to negatywny skutek reformy systemu edukacji wprowadzonej przez rząd.

Wyjaśnijmy. W roku szkolnym 2019/2020 ośmioletnie szkoły podstawowe ukończą pierwsi ich absolwenci. W tym samym czasie ostatni uczniowie opuszczą wygaszane gimnazja. Wszyscy oni będą chcieli dostać się do liceów, techników i zawodówek. Czy sieć placówek oświatowych w Toruniu udźwignie ten ciężar?

- Mamy trzy zespoły szkół, w skład których wchodzą licea i oddziały gimnazjalne. Ponieważ te ostatnie opuszczą obiekty i pozostaną tylko oddziały licealne, w związku z tym będzie można zaplanować zwiększoną liczbę klas na rok szkolny 2019/2020 - uspokaja Anna Kulbicka-Tondel, rzeczniczka prezydenta Torunia.

Tego optymizmu nie podzielają rodzice, którzy zwyczajnie boją się o przyszłość swoich dzieci.

- Szkoły nie są z gumy. Będą mogły przyjąć tylko tylu chętnych, ile fizycznie pomieszczą - mówi Anna, mama Franka, który obecnie jest w siódmej klasie. - Przez eksperymenty władzy część dzieci straci szanse na dobrą szkołę, bo konkurencja będzie zbyt duża. Będą musiały pójść tam, gdzie je przyjmą, a nie tam, gdzie naprawdę chcą.

Dyrektorzy szkół ponadgimnazjalnych od dawna zastanawiają się, jak wyglądać będzie przyszłoroczny nabór. Nieoficjalnie mówią, że na tym całym chaosie zyskają najsłabsze placówki, które w końcu odbiją się od dna i będą miały nabór na przyzwoitym poziomie. Wszak uczniów trzeba będzie gdzieś upchnąć.

Kiedy tylko minister edukacji Anna Zalewska zapowiedziała likwidację gimnazjów i powrót ośmioletnich podstawówek, wiadomo było, że szkolny chaos to tylko kwestia czasu. Przeciwnicy zmian od początku wskazywali na problematyczny rok szkolny 2019/2020, kiedy to w tym samym momencie zejdą się dwa roczniki absolwentów. Pierwsi opuszczą podstawówki, drudzy wygaszane gimnazja.

Pozostało jeszcze 67% treści.

Jeżeli chcesz przeczytać ten artykuł, wykup dostęp.

Zaloguj się, by czytać artykuł w całości
  • Prenumerata cyfrowa

    Czytaj ten i wszystkie artykuły w ramach prenumeraty już od 3,69 zł dziennie.

    już od
    3,69
    /dzień
Justyna Wojciechowska-Narloch

Polska Press Sp. z o.o. informuje, że wszystkie treści ukazujące się w serwisie podlegają ochronie. Dowiedz się więcej.

Jesteś zainteresowany kupnem treści? Dowiedz się więcej.

© 2000 - 2024 Polska Press Sp. z o.o.