Paweł Smolorz

Felieton Pawła Smolorza: Bankomat „zajefajnego” taty

Felieton Pawła Smolorza: Bankomat „zajefajnego” taty
Paweł Smolorz

Jeden z moich synów, mając lat cztery, podjął dyskusję z ojcem, który zasłaniając się brakiem pieniędzy, odmówił mu kupna kolejnych zabawek. „No to idź do bankomatu, jak nie masz” - uroczo oświecił swojego wiecznie zmierzłego ojca.

Wspominam tę życiową anegdotkę coraz częściej, bo nabiera ona potężnego znaczenia z każdym rokiem rządów Ludzkich Panów. Oni bowiem w swoim niepohamowanym wariactwie spostrzegli (zapewne już na starcie), że polski elektorat - w przytłaczającej większości - jest rozwinięty ekonomicznie na poziomie niczym niestroskanego, spontanicznego, zabawnego przedszkolaka. I trzeba tego dzieciaczka pozostawić na poziomie śpiącego rozumku, wypłacić z bankomatu kilka stówek, kupić mu te wymarzone klocki - a ten z pewnością ziomkom w przedszkolu powie, że tatuś jest „zajefajny”.

Nasz „zajefajny” Szeregowy Poseł Kryształ w chwili najpoważniejszego kryzysu wizerunkowego, postanowił poszerzyć swój ojcowski pakiet socjalny, by sprawować nadal swoją kryształową „zajefajną” misję. I dziecka są dumne z tatusia! Okazuje się, że tylko 38 procent polskiego elektoratu ma świadomość, że socjal Ludzkich Panów bierze się z kieszeni wszystkich podatników. Reszta ciumka smoczek; 21 procent w ogóle nie wie, skąd się biorą pieniądze w bankomacie „zajefajnego” taty, 5 procent uważa, że wpłacają tam firmy, 12 procent, że to pieniądze rządowe, zaś 23 procent twierdzi, że wpłacają tam nie oni, ale jacyś inni frajerzy.

Pozostało jeszcze 47% treści.

Jeżeli chcesz przeczytać ten artykuł, wykup dostęp.

Zaloguj się, by czytać artykuł w całości
  • Prenumerata cyfrowa

    Czytaj ten i wszystkie artykuły w ramach prenumeraty już od 3,69 zł dziennie.

    już od
    3,69
    /dzień
Paweł Smolorz

Polska Press Sp. z o.o. informuje, że wszystkie treści ukazujące się w serwisie podlegają ochronie. Dowiedz się więcej.

Jesteś zainteresowany kupnem treści? Dowiedz się więcej.

© 2000 - 2024 Polska Press Sp. z o.o.