Gdzie sięgają po narkotyki lub piją pod chmurką [grafika]

Czytaj dalej
Jarosław Miłkowski

Gdzie sięgają po narkotyki lub piją pod chmurką [grafika]

Jarosław Miłkowski

Sulęciński jest najbardziej niebezpiecznym powiatem na północy regionu. W strzelecko-drezdeneckim jest najwięcej kłopotów z narkotykami.

Przy okazji tworzenia „mapy zagrożeń”, policja przedstawiła statystyki dotyczące przestępstw w ostatnim roku. Co z nich wynika? Najbardziej niebezpiecznym jest powiat sulęciński. Na 10 tys. mieszkańców przypadają tu aż 432 przestępstwa. Dla porównania: w Gorzowie na taką samą liczbę ludzi przypada 285 przestępstw.

Mieszkańcy stolicy regionu nie powinni mieć jednak powodów do dumy, bo gdy przyjrzymy się dokładniej, to Gorzów wiedzie niechlubny prym w wielu poszczególnych policyjnych statystykach (wysokie statystyki powiat sulęciński „zawdzięcza” ogromnej liczbie przestępstw gospodarczych). Na 10 tys. mieszkańców przypada tu najwięcej, bo aż 111, kradzieży rzeczy, kradzieży samochodów, rozbojów, bójek i innych pospolitych przestępstw.

Z policyjnych statystyk wynika także, że nigdzie tak jak na północy nie ma problemów z narkotykami. Najwięcej przestępstw narkotykowych jest w powiecie gorzowskim oraz strzelecko-drezdeneckim.

czas policja
Create column charts

Powiat sulęciński jest też liderem, jeśli idzie o różne typy wykroczeń. To właśnie w tej części całego Lubuskiego jest najwięcej wykroczeń przeciwko porządkowi i spokojowi publicznemu (194 przypadki na 10 tys. mieszkańców). Tu też najczęściej ludzie zachowują się nieobyczajnie, czyli np. załatwiają się „pod chmurką” (82 przypadki).

„Świeże powietrze’ lubią też w Gorzowie i okolicach. Zwłaszcza pijący alkohol. W powiecie słubickim policjanci notują 131 przypadków (na 10 tys. osób) picia pod chmurką, w powiecie międzyrzeckim - 122, a w powiecie gorzowskim - nie uwierzycie! - 433. W powiecie gorzowskim najczęściej niszczone są też urządzenia użytku publicznego.

Jarosław Miłkowski

Jestem dziennikarzem gorzowskiego działu miejskiego "Gazety Lubuskiej". Zajmuję się tym, co na co dzień dzieje się w Gorzowie - opisuję to, co dzieje się w magistracie, przyglądam się miejskim inwestycjom, jestem też blisko Czytelników. Często piszę teksty o problemach, z którymi mieszkańcy przychodzą do naszej redakcji w Gorzowie (Park 111, ul. Sikorskiego 111, II piętro). Poza tym bliskie mi są tematy związane z Kościołem. Od dzieciństwa jestem też miłośnikiem żużla, więc zajmuję się też tą dyscypliną sportu. Gdy żużlowcy rozgrywają sparingi, turnieje szkoleniowe a także jeżdżą w turniejach za granicą Polski, wybieram się tam z aparatem fotograficznym.

Polska Press Sp. z o.o. informuje, że wszystkie treści ukazujące się w serwisie podlegają ochronie. Dowiedz się więcej.

Jesteś zainteresowany kupnem treści? Dowiedz się więcej.

© 2000 - 2024 Polska Press Sp. z o.o.