Instalacje są wadliwe, ale nikt nie zakręca gazu. Jeden lokator sprawę zbagatelizuje i cały blok jest zagrożony

Czytaj dalej
Fot. Andrzej Muszynski
Tomasz Kapica

Instalacje są wadliwe, ale nikt nie zakręca gazu. Jeden lokator sprawę zbagatelizuje i cały blok jest zagrożony

Tomasz Kapica

Inspektorzy nadzoru budowlanego apelują do zarządców nieruchomości o regularne przeglądy instalacji gazowych. To pokłosie tragicznego wybuchu w kamienicy w Koźlu. W wyniku obrażeń jeden z lokatorów zmarł.

Anna Kopania, powiatowy inspektor nadzoru budowlanego w Kędzierzynie-Koźlu, wysłała do właścicieli i zarządców budynków wielorodzinnych oraz publicznych komunikat zobowiązujący do kontroli instalacji gazowych i kominowych. Tłumaczy, że apel ma związek nie tylko z czerwcowym wybuchem, ale i z powtarzającymi się przypadkami rozszczelnień instalacji gazowych.

- Powinny być sprawdzane co najmniej dwa razy w roku. Należy też bezwzględnie przypominać, że nie wolno zasłaniać otworów nawiewnych ani wywiewnych oraz ogrzewać pomieszczeń kuchenkami gazowymi - podkreśla Anna Kopania. Powiatowa inspektor zobowiązała także właścicieli do „bezzwłocznego” usuwania nieprawidłowości wskazanych w protokołach z przeprowadzonych kontroli. To właśnie z tym jest największy problem. I dotyczy całej Opolszczyzny. Okazuje się bowiem, że samo przeprowadzenie kontroli i wykrycie wadliwej instalacji wcale nie oznacza, że lokatorzy są bezpieczni.

Pozostało jeszcze 62% treści.

Jeżeli chcesz przeczytać ten artykuł, wykup dostęp.

Zaloguj się, by czytać artykuł w całości
  • Prenumerata cyfrowa

    Czytaj ten i wszystkie artykuły w ramach prenumeraty już od 3,69 zł dziennie.

    już od
    3,69
    /dzień
Tomasz Kapica

Polska Press Sp. z o.o. informuje, że wszystkie treści ukazujące się w serwisie podlegają ochronie. Dowiedz się więcej.

Jesteś zainteresowany kupnem treści? Dowiedz się więcej.

© 2000 - 2024 Polska Press Sp. z o.o.