Jasionówka. Władze gminy chcą zlikwidować szkolną kuchnię. Rodzice protestują

Czytaj dalej
Magda Ciasnowska

Jasionówka. Władze gminy chcą zlikwidować szkolną kuchnię. Rodzice protestują

Magda Ciasnowska

Spadek jakości i znaczny wzrost cen - tego najbardziej obawiają się rodzice uczniów szkoły w Jasionówce. Władze gminy chcą zastąpić szkolną kuchnię cateringiem.

Rodzice dzieci uczęszczających do Szkoły Podstawowej w Jasionówce, z niepokojem patrzą na pomysł na szukanie oszczędności, jaki proponują władze gminy. Możliwe, ze wraz z końcem roku szkolnego, przestanie tu funkcjonować szkolna kuchnia.

- Zostaliśmy poinformowani, że gmina potrzebuje cięć budżetowych. I właśnie w ramach tych cięć, nasze dzieci prawdopodobnie stracą szkolną kuchnię - mówi Dominika Horba, przewodnicząca szkolnej Rady Rodziców.

W szkole w Jasionówce uczy się około 250 uczniów, z czego większość, bo aż 210, je obiady w szkole. Jeśli pomysł gminy wejdzie w życie, od września przygotowywać je będzie prywatna prywatna firma cateringowa.

- Teraz dzieci otrzymują dobre, świeże jedzenie. A oczywiste jest to, że w każdym przetargu wybiera się najtańszą firmę. Boimy się więc znaczącego spadku jakości tych posiłków - przyznaje pani Dominika. - Do tego dochodzi jeszcze kwestia ceny. Obecnie płacimy za obiad 4,50 zł. A z tego co wiemy, w okolicznych gminach, gdzie takie cateringi wprowadzono, obiady kosztują nawet 15 zł. Różnica jest więc ogromna i wielu rodziców obawia się, że nie będzie ich stać na karmienie dziecka w szkole.

Wójt Leszek Zawadzki przyznaje, że pomysł na likwidacje kuchni jest, jednak zapewnia, że żadne ostateczne decyzje nie zostały jeszcze podjęte.

- Doskonale rozumiem zaniepokojenie rodziców. Sam mam czwórkę dzieci i też płacę za obiady. Jednak jako włodarz gminy, mam obowiązek szukać tych oszczędności. Mamy inflację, wszystko drożeje, a my możemy brać od rodziców jedynie pieniądze za produkty, z których przygotowywane są posiłki. A trzeba opłacić jeszcze prąd czy pracowników - mówi wójt. - Chciałbym, by ta kuchnia pozostała, jednak tak małych wiejskich gmin jak nasza, nie na wszystko stać. Szczególnie, gdy coraz mniejsza subwencja oświatowa nie wystarcza nawet na połowę wydatków na szkołę.

Według szacunków gminy, likwidacja szkolnej kuchni miałaby dać 200 tys. zł oszczędności rocznie.

W piątek (13.05) z inicjatywy rodziców, w siedzibie gminy odbędzie się spotkanie z wójtem.

Zobacz też:
[polecane]22976759[/polecane]
[polecane]23002507[/polecane]

Magda Ciasnowska

Polska Press Sp. z o.o. informuje, że wszystkie treści ukazujące się w serwisie podlegają ochronie. Dowiedz się więcej.

Jesteś zainteresowany kupnem treści? Dowiedz się więcej.

© 2000 - 2024 Polska Press Sp. z o.o.