Jedziemy na ferie! Wy spełniacie dziecięce marzenia, my dziękujemy Wam saneczkami

Czytaj dalej
Fot. Wojciech Wojtkielewicz
Agata Sawczenko

Jedziemy na ferie! Wy spełniacie dziecięce marzenia, my dziękujemy Wam saneczkami

Agata Sawczenko

W góry na narty! Na obóz fotograficzny! Na obóz z paint ballem! I na rekolekcje ewangelizacyjne. Co dziecko, to inne marzenie... Razem sprawiamy, że te marzenia się spełnią.

W naszym saneczkowym zaprzęgu sześć saneczek ufundowała firma Pandora, cztery - Stag, po trzy - Palisander i Amix. Są też saneczki ufundowane przez Kalter Nieruchomości, Sokołowscy Nieruchomości, Asko, Elmir, radnego Piotra Jankowskiego, Elmont Grupy, Fabetu... Każde saneczki to krok do przodu w spełnianiu marzeń... Bo tymi saneczkami nagradzamy dobrych ludzi, firmy, instytucje, które pomagają sfinansować ferie dla dzieci z Domu Powrotu, prowadzonego przez Stowarzyszenie Droga.

To dzieciaki, które właśnie tu znalazły ciepło, normalność, opiekunów, na których zawsze mogą liczyć. I które każdego dnia tęsknią za powrotem do swojego prawdziwego domu, do rodziców. Trzymajmy kciuki, by udało się odbudować te rodziny. I pomagajmy sprawić, by pobyt w Domu Powrotu był jak najbardziej zwykły, normalny, taki jak w prawdziwej rodzinie.

Dzieciaki z Domu Powrotu, gdy dowiedziały się, że w tym roku będą miały możliwość wyjechania na zimowiska, odpoczynku od codzienności, nie posiadały się z radości. Godzinami dyskutowały z opiekunami o swoich oczekiwaniach, pasjach, marzeniach. Po to, by wybrać takie zimowiska, które najbardziej odpowiadają ich potrzebom, na których się czegoś nauczą, rozwiną zainteresowania, poznają nowe otoczenie.

- Zimowiska są już zarezerwowane. Teraz czeka nas tylko pakowanie walizek - uśmiecha się Małgorzata Gudewicz, zastępczyni kierowniczki Domu Powrotu. Ale za te zimowe wyjazdy trzeba jeszcze zapłacić!

Na szczęście - dzięki naszym darczyńcom - znaczną część pieniędzy udało się już zebrać. Ale nie wszystkie. Dlatego wciąż jeszcze czekamy na ludzi o dobrych sercach. Kto chce pomóc, może napisać do nas maila: [email protected]. Na pewno oddzwonimy, by uzgodnić szczegóły. Kto chce od razu porozmawiać, może dzwonić pod nr 85 74 87 429. Za pomoc - podziękujemy właśnie saneczkami publikowanymi na łamach „Porannego” aż do końca stycznia.

A jeśli pieniędzy uda zebrać się więcej? - Dzieciakom potrzebne są na przykład narciarskie spodnie. A i zimowiska nie trwają przecież całe dwa tygodnie. Jeśli będą pieniądze, w Białymstoku moglibyśmy zabrać dzieci na łyżwy czy do kina - planuje Małgorzata Gudewicz.

Agata Sawczenko

W "Kurierze Porannym" i "Gazecie Współczesnej" zajmuję się przede wszystkim szeroko pojętą ochroną zdrowia. Chętnie podejmuję też tematy społeczne i piszę o ciekawych ludziach.

Polska Press Sp. z o.o. informuje, że wszystkie treści ukazujące się w serwisie podlegają ochronie. Dowiedz się więcej.

Jesteś zainteresowany kupnem treści? Dowiedz się więcej.

© 2000 - 2024 Polska Press Sp. z o.o.