Tomasz Maleta

Konkurs na dyrektora bez kurtyny

Tomasz Maleta Fot. Wojciech Wojtkielewicz Tomasz Maleta
Tomasz Maleta

Wszystko wskazuje, na to, że nie ma żadnej siły, by zatrzymać reformę edukacji firmowaną przez minister Annę Zalewską.

Wątpliwości rozwiała premier Beata Szydło, która zdementowała pojawiające się informacje, że może dojść do poślizgu. Ale i tak główny ciężar spadnie na barki samorządowców. To oni muszą dostosować gminne sieci szkół do nowych realiów, o których jak na razie niewiele wiadomo. W Białymstoku sytuacja jest o tyle skomplikowana, że w międzyczasie dokonała się mała rewolucja w nadzorze nad oświatą. Przez ostatnie pięć lat dzierżył go Adam Poliński.

W tym czasie mieliśmy słynną optymalizację szkół, która spotkała się z wieloma protestami nie tylko środowisk nauczycielskich. Ostatnim jej akordem było cofnięcie rok temu uchwały z 2012 r., która wygaszała Zespół Szkół Ogólnokształcących i Technicznych na Antoniuku, czyli legendarne Szczury. Szkole szansę dali radni z PiS, którzy po zdobyciu większości toczyli nieustanne boje z wiceprezydentem o oświatę (m.in. przedszkola). Wiele rozgoryczenia mieli też pracownicy administracji i obsługi w białostockich placówkach. Z początkiem października pałeczkę od wiceprezydenta Polińskiego przejął wiceprezydent Rafał Rudnicki. Nowy będzie też szef departamentu oświaty, bo miejsce zwalnia Lucja Orzechowska. Magistrat ogłosił konkurs, do którego zgłosiło się dwoje kandydatów.

Ze względu jednak na wagę oświaty w budżecie Białegostoku (pochłania najwięcej pieniędzy), liczbę zatrudnionych pracowników oraz likwidację gimnazjów, przesłuchania kandydatów powinny być publiczne, a także transmitowane online (i to powinno być w warunkach konkursu). W ten sposób obserwowano ostatnio wybory nowego szefa IPN. Jeśli miasto nie ma odpowiedniego sprzętu, to mogłoby skorzystać z urządzeń, które transmitują w internecie przebieg sejmiku czy sesji białostockiej rady w urzędzie wojewódzkim. Służymy też naszą pomocą. Dzięki takiej przejrzystości społeczność oświatowa Białegostoku będzie mogła przekonać się, co ją może czekać w najbliższych latach. Bo reforma rządowa swoją drogą, a polityka, gmina, także kadrowa, swoją drogą.

Tomasz Maleta

Zainteresowania: Region, samorząd, niepokorne spojrzenie na świat najbliższy i ten całkiem odległy. Obserwator białostockiej, podlaskiej, krajowej i międzynarodowej sceny politycznej chodzący z boku od głównego nurtu niezależnie od tego, kto w nim mąci co jakiś czas. Sympatyk białostockiej Kopyści i innych dźwięków, także z innej szerokości geograficznej. A także otuliny Puszczy Augustowskiej od Wigier do Serw. Z każdym rokiem bliżej emerytury, choć i tak jawi się odległa. Pod warunkiem, że się jej doczeka.

Polska Press Sp. z o.o. informuje, że wszystkie treści ukazujące się w serwisie podlegają ochronie. Dowiedz się więcej.

Jesteś zainteresowany kupnem treści? Dowiedz się więcej.

© 2000 - 2024 Polska Press Sp. z o.o.