Anna Sokólska. Z łukiem i na koniu. Nasza mistrzyni wystąpiła w reklamie samochodów
Woli konie niż ludzi. Te pierwsze nie gadają głupot, a ona potrafi dogadać się z nimi bez słów. Właśnie to doceniła duża firma produkująca samochody. Annę Sokólską, mistrzynię świata i Polski w łucznictwie konnym, można oglądać w telewizyjnej reklamie.
Trzeba przede wszystkim zgrać się ze zwierzęciem. Ułożyć konia, żeby współpracował z jeźdźcem - mówi Anna Sokólska, mistrzyni w łucznictwie konnym. Ten sport nie ma przed nią tajemnic. Na koniu i z łukiem potrafi zrobić chyba wszystko. Nie jest dla niej problemem stanie na grzbiecie zwierzęcia, strzelanie do najmniejszego celu. Nieraz już została za to doceniona na przeróżnych zawodach: przywozi medale z mistrzostw Europy, z mistrzostw świata w łucznictwie konnym. Ostatnio doceniła ją również duża firma motoryzacyjna. Ania wystąpiła w ich kampanii reklamowej. Z jednej strony - ona i jej koń symbolizują jedność jeźdźca i zwierzęcia. Z drugiej - producent chce, by właśnie tak czuł się kierowca w jego samochodzie.
- Odezwała się do mnie pani z firmy reklamowej współpracującej z tą korporacją. Nie uwierzyłam. Odesłałam do trenera - śmieje się Ania. Ale oczywiście - propozycja okazała się prawdą. Dziś Anię można oglądać na wielu kanałach telewizyjnych.
A ona? Nadal skromna, nieśmiała, milcząca.
Jeżeli chcesz przeczytać ten artykuł, wykup dostęp.
-
Prenumerata cyfrowa
Czytaj ten i wszystkie artykuły w ramach prenumeraty już od 3,69 zł dziennie.
już od
3,69 ZŁ /dzień