Matura 2017. Próbowali jesienią. By wiosną zdać... lepiej

Próbną maturę z matematyki zaliczyło tylko 40 procent uczniów. Z polskim nie było problemów

Matura próbna poszła mi średnio na jeża - przyznaje Maciej Gorustowicz, tegoroczny maturzysta z IV LO przy ul. Zwierzynieckiej. - Ale taka próba na pewno była potrzebna.

Uczniowie sprawdzili swoje siły i wiedzę w listopadzie m.in. z wydawnictwem Operon. To próbny egzamin, który piszą maturzyści z całej Polski na poziomie podstawowym z przedmiotów obowiązkowych. To język polski, obcy i matematyka.

Jak się okazuje dla uczniów z naszego województwa próba nie poszła najlepiej. Dla przykładu - matematykę zdało tylko 40 proc. podchodzących. Średni wynik, jaki osiągnęli wyniósł zaledwie 31 proc. - Może to dlatego, że uczniowie potraktowali ten egzamin nie do końca poważnie - zastanawia się Adrian Zajkowski, uczeń IV LO przy ul. Zwierzynieckiej.

Za to język polski w naszym regionie wypadł lepiej. Zdało go 73 proc. podchodzących. Średni wynik to tylko 42 proc., ale są tacy uczniowie, którym pisało się dobrze.

- Zdałem język polski na 7o proc. i jestem z tego wyniku zadowolony. Tym bardziej, że jeszcze bardziej liczy się matura rozszerzona - dodaje Adrian Zajkowski.

A liczy się szczególnie wtedy, gdy maturzyści chcą się dostać na wymarzone studia. Dlatego z zakresu rozszerzonego, uczniowie również mogli sprawdzić się w listopadzie. Mieli do wyboru maksymalnie dwa przedmioty.

Uczniowie w całym kraju na poziomie rozszerzonym najchętniej wybierali język angielski. Ten Podlasianom poszedł najlepiej. Egzamin napisali średnio na 65 proc.

W całej Polsce do egzaminu próbnego z Operonem przystąpiło ponad 170 tys. uczniów, w naszym województwie prawie 5 tys., a w samym Białymstoku 2366 uczniów.