Miasto wesprze MOSP? Mali piłkarze na to liczą

Czytaj dalej
Fot. Wojciech Wojtkielewicz
Tomasz Mikulicz

Miasto wesprze MOSP? Mali piłkarze na to liczą

Tomasz Mikulicz

Minister sportu przyznał 800 tys. zł na modernizację boisk przy ul. Świętokrzyskiej. MOSP jednak nie skorzysta z tych pieniędzy, jeśli miasto nie dołoży 700 tys. zł. I tu jest właśnie kłopot.

Mamy 16 drużyn. Prowadzimy nabór dla 4-latków. Z boisk korzysta 600 osób. To właśnie dla nich chcemy przeprowadzić tę inwestycję - mówi Stanisław Bańkowski, prezes Miejskiego Ośrodka Szkolenia Piłkarskiego.

Ministerstwo sportu przyznało właśnie 800 tys. zł na modernizację boisk przy ul. Świętokrzyskiej: 300 tys. do wykorzystania w tym roku i 500 tys. w przyszłym. Żeby skorzystać z tych pieniędzy potrzebny jest jednak wkład własny. MOSP ma 200 tys. zł, ale liczy na 700 tys. zł z miasta. Taka kwota została, na wniosek radnych PiS, zapisana w tegorocznym budżecie.

Wiceprezydent Rafał Rudnicki potwierdza.

- Napisaliśmy do ministra po to, by nie doszło do naruszenia prawa - mówi.

Władze zwracają uwagę, że w umowie użyczenia terenu z 2004 roku MOSP zobowiązał się do ponoszenia kosztów związanych z utrzymaniem i modernizacją boisk. Jak czytamy w piśmie, przeznaczenie 700 tys. zł na inwestycję jest niewykonalne.

- Szkoda byłoby, gdyby MOSP stracił pieniądze przyznane przez ministra. Poza tym prezydent jest zobowiązany wykonać budżet - mówi Zbigniew Brożek z PiS, przewodniczący komisji sportu.

Rafał Rudnicki obiecuje, że władze jeszcze raz zbadają, czy możliwe jest jednak przyznanie tych pieniędzy. - Musimy przeanalizować uwarunkowania formalno-prawne - mówi.

700 tys. zł - takiej kwoty z miasta potrzeba, by zmodernizować boiska przy ul. Świętokrzyskiej

W ramach modernizacji MOSP planuje m.in. utwardzić murawy, zbudować system nawadniania, postawić piłkochwyty.

- Regularnie spłacamy zadłużenie, jakie mamy w stosunku do urzędu. Rozłożono je nam na 24 raty po 13 tys. zł. Spłaciliśmy pięć. Jesteśmy fair wobec władz miasta i tego samego oczekujemy w zamian - mówi „Porannemu” Stanisław Bańkowski.

Tomasz Mikulicz

Zajmuję się sprawami miejskimi, czyli m.in.: białostocką i podlaską polityką samorządową, architekturą, urbanistyką i ochroną zabytków. Opisuję też obrady rady miasta oraz zajmuję się też różnego rodzaju interwencjami zgłaszanymi przez mieszkańców. Zajmuje mnie również pisanie też o historii Białegostoku i najbliższych okolic. Zdarza mi się też zajmować działką kulturalną. Lubię wszak rozmowy z ciekawymi i inspirującymi ludźmi. W swojej pracy zwracam uwagę na szczegóły. Bo jak wiadomo diabeł tkwi właśnie w szczegółach.

Polska Press Sp. z o.o. informuje, że wszystkie treści ukazujące się w serwisie podlegają ochronie. Dowiedz się więcej.

Jesteś zainteresowany kupnem treści? Dowiedz się więcej.

© 2000 - 2024 Polska Press Sp. z o.o.