Michał Kurowicki

Mieszkańcy chcą budowy przedszkola na Chynowie

Rodzice zapowiadają, że dalej będą walczyć o budowę przedszkola. Bo ich zdaniem jest bardzo potrzebne. Fot. Michał Kurowicki Rodzice zapowiadają, że dalej będą walczyć o budowę przedszkola. Bo ich zdaniem jest bardzo potrzebne.
Michał Kurowicki

Czy nowa placówka powstanie? Zdaniem mieszkańców powinna, bo obecna jest przepełniona. Maluchy mają fatalne warunki pobytu. Miasto się nie zgadza...

Mieszkańcy Chynowa walczą o budowę nowego przedszkola w swojej dzielnicy. Chcą by powstało przy ul. Tęczowej, tuż obok istniejącego placu zabaw, którego budowę wygrali w konkursie. Pod petycją w sprawie nowego przedszkola - wysłaną do prezydenta miasta - podpisało się aż 940 osób. Teraz z niecierpliwością czekają na odpowiedź z urzędu miasta.

W jednym z mieszkań na Chynowie spotykamy się z mieszkańcami. W pokoju są też ich małe dzieci. Najmłodszy ma osiem miesięcy. Siedzi na kolanach u mamy. Za dwa lata pójdzie do przedszkola. Rodzice opowiadają o sytuacji w obecnym przedszkolu, które jest częścią Zespołu Edukacyjnego nr 1.

- W przedszkolu są tylko trzy toalety na setkę dzieci - mówi Barbara Wybranowska, jedna z mam, która podpisała się pod petycją. - Ponadto sale, gdzie przebywają maluchy są za małe. Najmniejsza z nich ma ok. 30 m/kw. Gdy dodamy do tego stoliki i inne meble, dzieci się tam po prostu cisną. Tak nie powinno być. Potrzebne jest nowe przedszkole.

Opinie uzupełnia siedząca obok mama.
- W szkole podstawowej, gimnazjum i przedszkolu jest za dużo dzieci - mówi Karolina Dąbrowska, której syn chodził do tego przedszkola, a teraz jest w II klasie podstawówki też na Chynowie - Dlatego najmłodsi muszą spieszyć się z jedzeniem na stołówce, bo czekają już starsze dzieci. Tak samo dzielony przez wszystkich plac zabaw. Po prostu w budynku jest za mało miejsca. Musi powstać nowy.

Rodzice dodają, że nie mają pretensji do wychowawczyń i dyrekcji. Twierdzą, że robią co mogą, w tych warunkach jakie mają do dyspozycji.
Dodają, że Chynów bardzo szybko się rozrasta. Każdego roku powstają nowe domy. Wprowadzają się kolejni mieszkańcy, głównie młodzi ludzie z dziećmi.

Ich postulaty dostrzega dyrekcja Zespołu Edukacyjnego nr 1 na Chynowie.

- Rozumiem starania rodziców o powstanie nowego przedszkola - mówi Katarzyna Dudzic, dyrektor Zespołu Edukacyjnego nr 1 na Chynowie. - Bo widzę, że rośnie liczba dzieci, a miejsc w przedszkolu brakuje.

O petycji rodziców, dotyczącej budowy nowego przedszkola przy ul. Tęczowej wie wiceprezydent Wioletta Haręźlak.
- Zapoznałam się z jej treścią - przyznaje wiceprezydent. - Zwróciłam uwagę, że podpisali się pod nią ludzie z całej Zielonej Góry, a nie tylko z Chynowa. Przyznam, że trochę mnie to zdziwiło, gdy zobaczyłam podpisy osób z Zacisza, os. Przyjaźni czy Drzonkowa.

W. Haręźlak dodaje, że cztery grupy przedszkolne w placówce na Chynowie odpowiadają aktualnym potrzebom. Tłumaczy, że przedszkola nie są obwodowe. Jeśli nie ma miejsca na Chynowie, rodzice mogą oddać dziecko do innej placówki. Na przykład do niedalekiej Zawady, gdzie działa świetne przedszkole.
- Dlatego nie przewidujemy budowy nowego przedszkola na Chynowie - kończy wiceprezydent.

W imieniu rodziców - na grudniowej sesji rady miasta - pytanie w tej sprawie zadał radny Jacek Budziński. Otrzymał odpowiedź, w której czytamy, że nie ma planów budowy nowego przedszkola na terenie dzielnicy mieszkaniowej Chynów. Zespół Edukacyjny nr 1, w skład którego wchodzi: Miejskie Przedszkole nr 12, Szkoła Podstawowa
nr 5 i Gimnazjum nr 5, po likwidacji gimnazjum, będzie dysponował wolnymi pomieszczeniami, które zależnie od potrzeb znajdą nowe zastosowanie.

Rodzice zapowiadają, że nie poddadzą się i dalej będą walczyć o nowe przedszkole na Chynowie.

Michał Kurowicki

Polska Press Sp. z o.o. informuje, że wszystkie treści ukazujące się w serwisie podlegają ochronie. Dowiedz się więcej.

Jesteś zainteresowany kupnem treści? Dowiedz się więcej.

© 2000 - 2024 Polska Press Sp. z o.o.