Mordercy, których nikt nie ściga. Sobie też odebrali życie

Czytaj dalej
Fot. pixabay.com
Helena Wysocka

Mordercy, których nikt nie ściga. Sobie też odebrali życie

Helena Wysocka

Suwalczanin miał niewiele ponad 50 lat. Żył w dostatku, cieszył się poważaniem wśród sąsiadów i nie skarżył się na zdrowie. Do tego pracował. Kilka dni temu udusił żonę, a sam powiesił się w piwnicy. Tak samo było niedawno w Augustowie. A kilka lat temu głośno było o tym, jak w Łapach ojciec zastrzelił syna, a później siebie.

Specjaliści nazywają takie tragedie samobójstwami rozszerzonymi i zastrzegają, że każdy przypadek trzeba analizować osobno. Czasem jest tak, że morderca chce chronić swoich bliskich przed czymś, czego sam się boi. Nie chce, by cierpieli i wtedy odbiera im życie. Innym razem planuje tylko zabić żonę czy dzieci, ale później uświadamia sobie, że nie będzie mógł z tym żyć.

Pozostało jeszcze 90% treści.

Jeżeli chcesz przeczytać ten artykuł, wykup dostęp.

Zaloguj się, by czytać artykuł w całości
  • Prenumerata cyfrowa

    Czytaj ten i wszystkie artykuły w ramach prenumeraty już od 3,69 zł dziennie.

    już od
    3,69
    /dzień
Helena Wysocka

Polska Press Sp. z o.o. informuje, że wszystkie treści ukazujące się w serwisie podlegają ochronie. Dowiedz się więcej.

Jesteś zainteresowany kupnem treści? Dowiedz się więcej.

© 2000 - 2024 Polska Press Sp. z o.o.