Na koniec wicemistrz

Czytaj dalej
Fot. Mariusz Kapała
Jakub Kłyszejko

Na koniec wicemistrz

Jakub Kłyszejko

Wynik niedzielnego starcia będzie ważniejszy dla naszych rywali. Oni jeszcze o coś walczą. Stelmet BC na pewno nie odpuści i powalczy o zwycięstwo

Na zakończenie sezonu zasadniczego ekstraklasy mistrz zagra z wicemistrzem. W niedzielę do Zielonej Góry przyjedzie Rosa Radom. Zespół trenera Wojciecha Kamińskiego walczy jeszcze o czwarte miejsce. Nasi zajmą drugą lokatę i nie mają już szans na wyprzedzenie Anwilu Włocławek. W ostatnim czasie mecze Stelmetu z Rosą należały do bardzo zaciętych i zazwyczaj gra toczyła się o wysoką stawkę. Zielonogórzanie rok temu pod wodzą Saso Filipovskiego zdeklasowali przeciwnika wygrywając serię finałową 4:0. Na inaugurację rozgrywek w hali CRS podczas meczu o Superpuchar triumfowali rywale. W pierwszym meczu między tymi zespołami górą byli zielonogórzanie, którzy wygrali po dogrywce 66:65.

Rosa, podobnie jak Stelmet występowała w koszykarskiej Lidze Mistrzów. Polskie kluby nie podbiły europejskich parkietów i dość szybko mogły się skupić tylko na ligowych występach. Początek sezonu był jednak dla wicemistrza średnio udany. Ekipa trenera Kamińskiego miała spore problemy nawet z ogrywaniem zdecydowanie słabszych drużyn. Posada cenionego szkoleniowca wisiała na cienkim włosku. Zarząd klubu wytrzymał presję i zaufał mu. Ta decyzja się opłaciła. Koszykarze zaczęli odnosić zwycięstwa i powoli awansowali w ligowej tabeli. W Zielonej Górze powalczą o rozstawienie w pierwszej rundzie fazy play – off. Wszystko wskazuje, że w ćwierćfinale zmierzą się z Polskim Cukrem Toruń.

Liderem radomian jest Michał Sokołowski. Reprezentant Polski zdobywa najwięcej punktów i to głównie na jego dobrej dyspozycji opiera się gra zespołu. Wszystko wskazuje na to, że będzie to ostatni sezon w Polsce 25-latka. W ostatnim czasie świetnie gra Daniel Szymkiewicz, który w niedawnym pojedynku z PGE Turowem Zgorzelec zdobył aż 26 punktów. Za kreowanie ofensywnych poczynań jest odpowiedzialny amerykański rozgrywający Ryan Harrow. Trafił on do klubu w trakcie sezonu z włoskiego Consulinvest Pesaro. Jego pozyskanie okazało się bardzo dobrym posunięciem drużyny z Mazowsza. Zdobywa średnio 15.1 punktu na mecz i rozdaje 3.6 asysty.

Sytuacja Stelmetu przed ostatnią kolejką jest jasna. Wygrana w prestiżowym starciu może być dla nich handicapem przed najważniejszym momentem sezonu. Można odnieść wrażenie, że koszykarze trenera Artura Gronka nie grają jeszcze na maksimum swoich możliwości. Czasami tak jakby nie do końca im się chciało, a kolejne mecze w ekstraklasie nie wyzwalają w nich już tak dużych emocji. Prawdziwe granie jednak dopiero się zaczyna i tutaj nie można już sobie pozwolić na jakąś wpadkę. Każdy błąd może okazać się bardzo kosztowny. Do gry po kilkutygodniowej przerwie ma wrócić Przemysław Zamojski. Wejście w rytm meczowy przed play – offami może być dla niego bardzo ważne. Progres widać w grze Jamesa Florence’a. Amerykanin prezentuje się zdecydowanie lepiej niż w środkowej części sezonu. Rozgrywający zaczął w końcu punktować, co może tylko cieszyć. Jego i kolegów czeka najważniejsze w tym sezonie wyzwanie – walka o mistrzostwo Polski. Chyba nikt w Zielonej Górze nie wyobraża sobie innego scenariusza niż wywalczenie trzeciego z rzędu „majstra”.

Mecz mistrza z wicemistrzem kraju odbędzie się w niedzielę o godzinie 12.40 w hali CRS. Spotkanie będzie transmitowane przez stację Polsat Sport. U nas tradycyjnie na stronie internetowej www.gazetalubuska.pl relacja LIVE. Bilety cały czas są dostępne na portalu www.abilet.pl, a także punktach stacjonarnych na terenie południowej części województwa.

Jakub Kłyszejko

Polska Press Sp. z o.o. informuje, że wszystkie treści ukazujące się w serwisie podlegają ochronie. Dowiedz się więcej.

Jesteś zainteresowany kupnem treści? Dowiedz się więcej.

© 2000 - 2024 Polska Press Sp. z o.o.