Nieślubne dziecko? Jest ich coraz więcej

Czytaj dalej
Fot. Andrzej Zgiet
Jolanta Zielazna

Nieślubne dziecko? Jest ich coraz więcej

Jolanta Zielazna

W ubiegłym roku ponad 30 proc. dzieci w naszym województwie urodziło się jako nieślubne. W Polsce było to co czwarte dziecko.

- Pierwszy raz w historii naszego kraju jedna czwarta urodzeń to były urodzenia nieślubne - komentuje dr Piotr Szukalski, socjolog z Uniwersytetu Łódzkiego.

Kiedy Wiesia na początku l. 80. wychodziła za mąż, była w czwartym miesiącu ciąży. Cieszyła się, że brzuch nie był duży i za bardzo nie rzucał się w oczy. To była oczywiście wakacyjna „wpadka”. Prawdę mówiąc, rodzice przynaglali, by ślub odbył się jak najszybciej. Panna z dzieckiem to wtedy jeszcze był wstyd.

Gdy pięć lat temu Wiesi córka oznajmiła, że jest w ciąży, Wiesia nawet się nie zdziwiła. Córka od trzech lat mieszkała ze swoim chłopakiem. O ślubie nawet nie wspominali. Gdy pojawiło się dziecko, matka raz i drugi rozmawiała, by para jednak się pobrała. Ze względu na dziecko. Na razie odpowiedź brzmi: nie.

O tym, że zmienia się struktura rodziny mówi się od lat - są mniej liczne, zanika rodzina wielopokoleniowa, kobiety później decydują się na pierwsze dziecko. Socjolog z Uniwersytetu Łódzkiego dr Piotr Szukalski zwrócił uwagę na inne zjawisko - dzieci nieślubne. Ich udział w ogólnej liczbie urodzeń szybko rośnie. Zmieniła się społeczna ocena posiadania pozamałżeńskich dzieci. Dr Piotr Szukalski zauważa, że coraz mniej jesteśmy skłonni powielać tradycyjne rodzinne wybory.

W województwie kujawsko-pomorskim wielki skok w liczbie urodzeń pozamałżeńskich dokonał się między 2000 a 2005 rokiem. Wówczas ten odsetek zwiększył się z 14,3 proc. do 23,8 proc. W następnych latach aż tak gwałtownych wzrostów już nie było.
Ale nie jesteśmy pod tym względem rekordowi. W Lubuskiem i Zachodniopomorskiem odsetek nieślubnych dzieci urodzonych w ubiegłym roku przekroczył 40 proc.

Dla porównania, na drugim biegunie mamy województwa, w których takich urodzeń jest zdecydowanie mniej: podkarpackie: - 13,7 proc., małopolskie - 13,9 proc., podlaskie - 17,1 proc., lubelskie - 17,8 proc. (spadek w porównaniu z 2015 r.!).

Widać, że w większości najmniejszy odsetek dzieci rodzących się nie w związkach małżeńskich jest tam, gdzie silna jest wiara, wysoki poziom religijności, przywiązanie do tradycji.

Różna jest też sytuacja w poszczególnych powiatach. W naszym województwie najwięcej nieślubnych dzieci rodzi się w Grudziądzu (41 proc.), Włocławku (40,7 proc.) i powiecie wąbrzeskim (35,9 proc.). Najmniej (ale też więcej niż 25 proc.) - w powiecie brodnickim (26,2 proc.), bydgoskim (27,2 proc.) i rypińskim (27,4 proc.).

- W ocenach trzeba jednak uwzględnić fakt, że współczesna Polska jest krajem przestrzennie bardzo zróżnicowanym w zakresie skali i tempa zachodzących przemian obyczajowych - podkreśla socjolog.

W całej Polsce w ubiegłym roku najmniej nieślubnych dzieci urodziło się w powiecie limanowskim - 6,3 proc. Ale w tym samym woj. podkarpackim w pow. bieszczadzkim 38,8 proc. urodzonych dzieci pochodziło ze związków pozamałżeńskich. - Powiat bieszczadzki i przyległe z uwagi na długofalowe konsekwencje akcji Wisła mają wiele wspólnego z ziemiami odzyskanymi - zauważa dr Szukalski.
Więcej nieślubnych dzieci rodzą mieszkanki miast. Z wyjątkiem Lubuskiego, Zachodniopomorskiego oraz Warmii i Mazur. Tam akurat więcej dzieci formalnie mających samotne matki rodzi się na wsi.

Powiat wałbrzyski jest tym, w którym co drugie dziecko jest nieślubne (51,6 proc.).

Jolanta Zielazna

Emerytury, renty, problemy osób z niepełnosprawnościami - to moja zawodowa codzienność od wielu, wielu lat. Ale pokazuję też ciekawych, aktywnych seniorów, od których niejeden młody może uczyć się, jak zachować pogodę ducha. Interesuje mnie historia Bydgoszczy i okolic, szczególnie okres 20-lecia międzywojennego. Losy niektórych jej mieszkańców bywają niesamowite. Trafiają mi się czasami takie perełki.

Dodaj pierwszy komentarz

Komentowanie artykułu dostępne jest tylko dla zalogowanych użytkowników, którzy mają do niego dostęp.
Zaloguj się

Polska Press Sp. z o.o. informuje, że wszystkie treści ukazujące się w serwisie podlegają ochronie. Dowiedz się więcej.

Jesteś zainteresowany kupnem treści? Dowiedz się więcej.

© 2000 - 2023 Polska Press Sp. z o.o.