Ocieplenie szkół gminie jednak nie wypaliło

Czytaj dalej
Fot. Gmina Gubin
Łukasz Koleśnik

Ocieplenie szkół gminie jednak nie wypaliło

Łukasz Koleśnik

Rok powoli się kończy. Czas na podsumowania... i następne plany. W gminie Gubin nie udało się wszystkiego zrealizować.

Gmina Gubin nie słynie z wielkich inwestycji. Planowała jednak w tym roku całkiem duże zadanie. Chodziło o termomodernizację pozostałych szkół w regionie. Wcześniej udało się wykonać ocieplenie gimnazjum w Czarnowicach, po nim miały być kolejne placówki.

Rok jednak się kończy, a żadna z nich nie doczekała się inwestycji. Dlaczego? Wójt Zbigniew Barski tłumaczy, że do gminy wpłynęły oferty, ale znacznie przekraczały one możliwości finansowe gminy. - Najtańsza opiewała na prawie 2,5 miliona złotych. Mieliśmy zapewnione dofinansowanie w wysokości 1 mln 300 tysięcy złotych, ale nie mogliśmy udźwignąć pozostałej kwoty - opowiada Barski.

Co teraz? Trwają dyskusje na ten temat. Być może zadanie zostanie podzielone na etapy. Czyli termomodernizacja placówki będzie oddzielnym zadaniem. Wójt ma też w zanadrzu inny pomysł. Obecnie nie chce jednak za wiele zdradzać.

- Być może uda nam się je doprowadzić do skutku we współpracy z zagranicznym podmiotem. Rozmowy są na zaawansowanym poziomie, ale nie chcę wyprzedzać faktów - podkreśla Barski.

A co z pozostałymi inwestycjami? - Wykonaliśmy wiele drobnych zadań, w tym wodociąg. Kilka chodników. Wkrótce będzie gotowy zajazd autobusowy w Czarnowicach - wymienia.

Żadne jednak nie można nazwać dużym zadaniem.
- W tym roku nie korzystaliśmy z programów pomocowych. Złożyliśmy w niektórych przypadkach projekty, ale nie uzyskały one akceptacji - wyjaśnia Barski.

Dodaje również, że ciężko o jakieś potężne inwestycje w tak dużej gminie. - Mamy 48 wiosek, z tego 46 sołectw, wiele placówek oświatowych oraz ośrodek zdrowia. I radzimy sobie z tym. Mało tego, mamy jedne z najniższych podatków w okolicy. To już jest sukces, bo przecież gmina do bogatych nie należy - podkreśla wójt.

Czy finanse są problemem gminy? W tym roku po raz kolejny gmina wzięła kredyt (500 tys. zł). Ponownie w terminie nie został złożony projekt budżetu.

- Radni zbierają się w czwartek na komisji i zapoznają się z budżetem na następny rok. Ponadto wcześniej też mieliśmy opóźnienia, też braliśmy kredyty i nic złego się nie stało. Gmina funkcjonuje jak należy i to jest najważniejsze - opowiada wójt. - Co do kredytu, to był on brany na spłatę przejściowego deficytu. Wiele gmin tak robi. 31 grudnia wszystko już zostanie spłacone.

Co gmina planuje w przyszłym roku?_Wśród najważniejszych zadań wymienia się modernizację drogi w Starosiedlu oraz budowę oczyszczalni ścieków przydomowych. To ostatnie zadanie również mocno się przedłuża. Urzędnicy mają nadzieję, że w nadchodzącym roku inwestycje ruszą bez żadnych przeszkód.

Łukasz Koleśnik

Co robię?


Żadna tematyka mnie nie odstrasza. Biznes, polityka, sport, reportaże, fotoreportaże, relacje, newsy, historia. Dzięki temu też pogłębiam swoją wiedzę i doskonalę swoje umiejętności.


Największą satysfakcję z pracy mam wtedy, kiedy w jakiś sposób mogę pomóc. Dlatego często opisuję ludzi z problemami, chorych i potrzebujących oraz zachęcam do pomocy. I kiedy uda się pomóc nawet w najmniejszym stopniu, to jest plus. 


Działam głównie na terenie powiatu krośnieńskiego. Obecnie trzymam rękę na pulsie, jeśli chodzi o poszczególne inwestycje w regionie, jak chociażby przygotowywane podniesienie zabytkowego mostu w Krośnie Odrzańskim (Czy zabytkowy most w Krośnie Odrzańskim zostanie podniesiony w tym roku? To coraz mniej prawdopodobne), przyglądam się rozwojowi szpitala w regionie (Zachodnie Centrum Medyczne w końcu kupiło nowy rentgen do szpitala. Budynek w Gubinie doczeka się termomodernizacji).


Jak trafiłem do Gazety Lubuskiej?


W Gazecie Lubuskiej jestem zatrudniony od kwietnia 2015 roku. Wcześniej też pracowałem jak dziennikarz, głównie na terenie Gubina i okolic. Tam stawiałem też swoje pierwsze kroki w zawodzie, poznałem podstawy, złapałem kontakty.


Początkowo nie łączyłem swojej przyszłości z dziennikarstwem. Myślałem o informatyce albo aktorstwie (wiem, spory rozstrzał ;) ). Ostatecznie trafiłem jednak na studia do Wrocławia, gdzie studiowałem na kierunku Dziennikarstwo i komunikacja społeczna. Poszczęściło mi się i po studiach zacząłem pracę w zawodzie oraz trwam w nim do dziś.


O mnie


Jestem miłośnikiem piłki nożnej oraz koszykówki. Od lat zapalony kibic Borussii Dortmund. Łatwo się domyślić, że w wolnym czasie lubię oglądać mecze, ale nie tylko. Czytam książki. Głównie kryminały lub biografie. Kinomaniak. Oglądam filmy (fan Gwiezdnych Wojen, ale tych starych) i seriale (za dużo by wymieniać). Lubię czasem pobiegać (za rzadko, co po mnie widać ;) ). Tak w skrócie. To tyle :)

Polska Press Sp. z o.o. informuje, że wszystkie treści ukazujące się w serwisie podlegają ochronie. Dowiedz się więcej.

Jesteś zainteresowany kupnem treści? Dowiedz się więcej.

© 2000 - 2024 Polska Press Sp. z o.o.