Odkrywamy Białystok. Szalone lata 20. W rytmie charlestona. Jak balowano i imprezowano w dawnym Białymstoku? [ZDJĘCIA]

Czytaj dalej
Julita Januszkiewicz

Odkrywamy Białystok. Szalone lata 20. W rytmie charlestona. Jak balowano i imprezowano w dawnym Białymstoku? [ZDJĘCIA]

Julita Januszkiewicz

Na jednym z białostockich balów w 1927 roku zbierano pieniądze na lotnisko. Balowano w Pałacu Branickich i na fajfach w hotelu Ritz.

Białystok lubił się bawić. Najważniejszy był bal w Pałacu Branickich organizowany co roku w karnawale pod patronatem wojewody - opowiada Jolanta Szczygieł-Rogowska, dyrektorka Galerii im. Sleńdzińskich w Białymstoku.

W pierwszej parze poloneza tańczył wojewoda z żoną komendanta garnizonu. Zresztą na bal zapraszano przede wszystkim znamienitych gości z miasta i regionu.

Do historii przeszedł bal z lutego 1927 roku, na którym zbierano pieniądze na budowę lotniska w okolicach Białegostoku. Poloneza zatańczyło wtedy 185 par. Specjalnie z Ełku przyjechał konsul Rzeczypospolitej, a z Wilna Juliusz Osterwa, dyrektor i legenda teatru Reduta.

Pozostało jeszcze 77% treści.

Jeżeli chcesz przeczytać ten artykuł, wykup dostęp.

Zaloguj się, by czytać artykuł w całości
  • Prenumerata cyfrowa

    Czytaj ten i wszystkie artykuły w ramach prenumeraty już od 3,69 zł dziennie.

    już od
    3,69
    /dzień
Julita Januszkiewicz

Polska Press Sp. z o.o. informuje, że wszystkie treści ukazujące się w serwisie podlegają ochronie. Dowiedz się więcej.

Jesteś zainteresowany kupnem treści? Dowiedz się więcej.

© 2000 - 2024 Polska Press Sp. z o.o.