Osiedle po Tormięsie. Czy grozi wstrzymanie budowy?

Czytaj dalej
Fot. Jacek Smarz
Waldemar Piórkowski

Osiedle po Tormięsie. Czy grozi wstrzymanie budowy?

Waldemar Piórkowski

O przekroczenie uprawnień podejrzany jest komornik prowadzący kilka lat temu licytację gruntu w Toruniu po dawnym Tormięsie.

Nieruchomość licytowano w 2015 roku. W drugim podejściu wygrała ją firma Willa Developer. Była praktycznie jedynym kandydatem i kupiła grunt po dawnej rzeźni za niecałe 10,5 miliona złotych.

Zawiadomienie o możliwości popełnienia przestępstwa przez komornika w czasie tego postępowania egzekucyjnego złożył jeden z wierzycieli tego terenu. Chodziło do nieprawidłowości związanych z podatkiem VAT. I toruńska Prokuratura Rejonowa Centrum-Zachód praktycznie przyznała mu rację.

Komornikowi postawiono zarzut, że najpierw w cenie nieruchomości nie zawarł 23 procent podatku VAT. Tak było bowiem napisane w operacie szacunkowym biegłego wyceniającego tę nieruchomość i w pierwszej opinii Urzędu Skarbowego.

Natomiast po zakończeniu licytacji i po uzyskaniu kolejnej odpowiedzi od „skarbówki”, komornik wystąpił o zwrot VAT-u. I został on zrealizowany. Kwota prawie 2 milionów złotych trafiła na konto firmy, która wygrała licytację. Czyli tak naprawdę wydała ona na ten teren nie 10,5 miliona złotych, ale 8,5. To w opinii składającego zawiadomienie o popełnieniu przestępstwa może być podstawą do unieważnienia tej licytacji i przeprowadzenie nowej.

Co więc z trwającą na terenie po dawnym Tormięsie budową nowego osiedla mieszkaniowego?

Pozostało jeszcze 67% treści.

Jeżeli chcesz przeczytać ten artykuł, wykup dostęp.

Zaloguj się, by czytać artykuł w całości
  • Prenumerata cyfrowa

    Czytaj ten i wszystkie artykuły w ramach prenumeraty już od 3,69 zł dziennie.

    już od
    3,69
    /dzień
Waldemar Piórkowski

Polska Press Sp. z o.o. informuje, że wszystkie treści ukazujące się w serwisie podlegają ochronie. Dowiedz się więcej.

Jesteś zainteresowany kupnem treści? Dowiedz się więcej.

© 2000 - 2024 Polska Press Sp. z o.o.