Adam Muśko

Polacy faworytami do podium. Mocne punkty kadry z Białegostoku

Damian Czykier z Podlasia Białystok (z lewej) może liczyć na mocną obsadę biegu w Lille. Czy spróbuje zaatakować rekord Polski? Fot. Andrzej Szkocki Damian Czykier z Podlasia Białystok (z lewej) może liczyć na mocną obsadę biegu w Lille. Czy spróbuje zaatakować rekord Polski?
Adam Muśko

Kamila Lićwinko i Damian Czykier z Podlasia Białystok oraz Martyna Dąbrowska z UKS Bojary Białystok wystąpią w reprezentacji Polski w Drużynowych Mistrzostwach Europy, które w weekend zostaną rozegrane we francuskim Lille.

Drużynowe mistrzostwa Europy to impreza, która zastąpiła Puchar Europy odbywający się od połowy lat 60 ubiegłego wieku. Rozgrywane są od 2009 roku. Nie ma podziału na klasyfikację kobiet i mężczyzn, natomiast liczy się wspólny efekt startu danej reprezentacji. Polska dotychczas raz wywalczyła miejsce w pierwszej trójce tej imprezy. W 2014 roku w Brunszwiku biało-czerwoni zajęli trzecią pozycję.

W Lille nasza reprezentacja będzie także jednym z faworytów do podium. Wszak w klasyfikacji medalowej ubiegłorocznych mistrzostw Europy w Amsterdamie i tegorocznych halowych mistrzostw kontynentu w Belgradzie Polacy zajęli pierwsze miejsce.

Niestety Polska nie wystąpi w najmocniejszym składzie. Kontuzje wykluczyły dyskobola Piotra Małachowskiego, skoczka wzwyż Sylwestra Bednarka, młociarkę Anitę Włodarczyk i biegaczkę specjalizująca się w biegu na 400 metrów Justynę Święty. Wobec braku tej ostatniej zmalały szanse na dobry wynik sztafety 4x400 metrów, w której powinna wystartować Martyna Dąbrowska z białostockich Bojar. Podopieczna Hanny i Mieczysława Sutyńców jest ostatnio w dobrej formie. Na zawodach w Białymstoku ustanowiła rekord życiowy - 52,01 s. W tym roku z Polek szybciej od Dąbrowskiej pobiegły właśnie Święty i Małgorzata Hołub.

Na maksymalną ilość punktów można liczyć w przypadku skoczkini wzwyż Kamili Lićwinko. W tym sezonie nasza zawodniczka w rywalizacji międzynarodowej przegrywała tylko ze startująca pod neutralną flagą Rosjanką Marią Lasickene (panieńskie nazwisko Kuczina). Tej ostatniej oczywiście w Lille nie będzie gdyż reprezentacja Rosji w dalszym ciągu, ze względu na wpadki dopingowe, jest wykluczona z rywalizacji międzynarodowej.

Natomiast Lićwinko ze startu na start poprawia swoje wyniki. Podczas mityngu Diamentowej Ligi w poprzednim tygodniu w Sztokholmie skoczyła 197 cm, co jest jej rekordem sezonu.

W czołówce nie powinno zabraknąć płotkarza Damiana Czykiera, który w tym roku jest w wyśmienitej dyspozycji. Lekkoatleta ustabilizował formę na wysokim poziomie, a jego tegoroczny rekord życiowy na 110 metrów przez płotki 13,28 s plasuje go na szóstej pozycji list europejskich. Czykier liczy na pobicie rekordu Polski (13,26 s), a do tego potrzebne są dobre warunki i mocna obsada. Z tym ostatnim we Francji nie powinno być problemu. A więc jeżeli aura dopisze to może doczekamy się rekordowego biegu Polaka.

Z naszej kadry bez problemu wygrać swoją konkurencję powinien młociarz Paweł Fajdek. Ponadto wysoko na europejskich listach są: kulomiot Konrad Bukowiecki, specjalista od 800 metrów Adam Kszczot, czy skoczek w dal Tomasz Jaszczuk.

Zawody rozpoczną się w piątek od biegów eliminacyjnych, a zakończą w niedzielę. Transmisja w TVP sport i Eurosport 1.

Impreza jest rozgrywana w cyklu dwuletnim. W 2019 roku gospodarzem ósmej edycji mistrzostw będzie Bydgoszcz.

Adam Muśko

Od początku pracy w mediach lokalnych zajmowałem się tematyką sportową. Z Gazetą Współczesną i Kurierem Porannym jestem związany od 2016 roku. Natomiast od 2021 roku w obu tych tytułach pracuję jako dziennikarz online. Moim zadaniem jest jak najszybsze dostarczenie czytelnikom rzetelnych, zweryfikowanych informacji o regionie.   

Polska Press Sp. z o.o. informuje, że wszystkie treści ukazujące się w serwisie podlegają ochronie. Dowiedz się więcej.

Jesteś zainteresowany kupnem treści? Dowiedz się więcej.

© 2000 - 2024 Polska Press Sp. z o.o.