Poznań: Partia Razem pisze list do poznańskich radnych. Działacze apelują o głosowanie przeciwko podwyżce cen biletów na MPK

Czytaj dalej
Fot. Waldemar Wylegalski
Błażej Dąbkowski

Poznań: Partia Razem pisze list do poznańskich radnych. Działacze apelują o głosowanie przeciwko podwyżce cen biletów na MPK

Błażej Dąbkowski

Działacze partii Razem napisali list otwarty do poznańskich radnych. Apelują w nim o głosowanie przeciwko podwyżkom w komunikacji miejskiej. "Ta podwyżka, największa od lat, wywinduje Poznań na niechlubne pierwsze miejsce wśród miast z najdroższą komunikacją zbiorową w Polsce." - czytamy w liście.

Poznańscy działacze partii Razem opublikowali list, w którym apelują do poznańskich radnych o głosowanie przeciwko projektowi podwyżek w komunikacji miejskiej, która najprawdopodobniej nastąpi w lipcu.

Ta podwyżka, największa od lat, wywinduje Poznań na niechlubne pierwsze miejsce wśród miast z najdroższą komunikacją zbiorową w Polsce. Jeszcze bardziej pogorszy też już i tak nie najlepszy stosunek cen przejazdów do kwoty średniego wynagrodzenia w naszym mieście.

- czytamy w liście.

Dalej działacze zwracają uwagę, iż we Wrocławiu cena miesięcznego biletu sieciowego stanowi ok. 1,5 proc. przeciętnego miesięcznego wynagrodzenia, w Warszawie - 1,7 proc. „Po zapowiadanych podwyżkach w Poznaniu za miesięczną sieciówkę będziemy płacić aż 2,5 proc. obecnego przeciętnego wynagrodzenia.” - tłumaczą.

– Ten list to dopiero początek naszych działań – zapowiada Przemysław Czechanowski z partii Razem. I dodaje: Będziemy teraz zabiegać o wsparcie nas przez posłów i eurodeputowanych z okręgu poznańskiego, radnych osiedlowych i organizacje społeczne.
Wiadomo już, że podwyżek z pewnością nie poprze klub radnych Prawa i Sprawiedliwości. Na razie jednak radni czekają na projekt uchwały w tej sprawie.

– Jeśli tylko taki się pojawi, będziemy współpracować z każdym, kto będzie sprzeciwiał się droższej komunikacji miejskiej

– tłumaczy Mateusz Rozmiarek, radny PiS.

Podwyżki cen biletów w Poznaniu: Władze miasta nie chcą obniżenia standardu przejazdów

Władze miasta i radni Koalicji Obywatelskiej twierdzą jednak, że podwyżki nie są jeszcze przesądzone. Wszystko zależy od tego, czy rząd PiS do marca zwróci miastu kwoty poniesione na oświatę i wyrówna stratę wpływów z PIT.

Zobacz też: Podwyżki cen biletów w 2020 roku. Zobacz, ile zapłacimy od 1 lipca!

– Mamy do wyboru cięcia na trasach i rozwijanie transportu publicznego w Poznaniu albo podwyżkę. Musimy pamiętać, że wpływy z biletów w ubiegłym roku stanowiły tylko 43 proc. kosztów funkcjonowania komunikacji miejskiej. Resztę dokładano z wpływów podatku PIT – tłumaczy Łukasz Mikuła, radny KO. Dodaje jednak, że jest otwarty na dyskusje o propozycjach preferencyjnych stawek biletów, zwłaszcza dla osób, które są zameldowane i płacą podatki w Poznaniu. – Ale musimy przy tym pamiętać, że jeśli nie otrzymamy pieniędzy od rządu, w tym roku zabraknie 20-40 mln zł na utrzymanie obecnego standardu przewozów – stwierdza Ł. Mikuła.

Jak mają kształtować się podwyżki? Ceny biletów okresowych dla pasażerów płacących podatki na rzecz Poznania lub gmin objętych porozumieniami mają wzrosnąć o ok. 20 proc. 30-dniowy bilet metropolitalny na strefę A będzie kosztować 119 zł (obecnie 99 zł). Jeśli ktoś kupi bilet na rok, to wtedy jego cena wzrośnie tylko o złotówkę (949 zł). Ceny biletów dla osób, które nie płacą podatków na rzecz Poznania czy też gmin wzrosną o 30 proc. One za 30-dniową sieciówkę na strefę A zapłacą 149 zł (obecnie 115 zł).

Na strefę A+B metropolitalna sieciówka (na 30 dni) ma kosztować 148 zł (obecnie 123 zł), a normalna – 186 zł; na strefę A+B+C koszt metropolitalnej sieciówki to 202 zł (obecnie 168 zł), a normalnej – 254 zł; na strefę A+B+C+D cena metropolitalnej sieciówki 245 zł (obecnie 204 zł), a normalnej – 304 zł. Wzrosną też ceny jednorazowych biletów czasowych, a zlikwidowane mają zostać bezpłatne przejazdy dla uczniów.

Podwyżki cen biletów w Poznaniu: Przed laty poznaniacy sprzeciwili się drogim biletom

Przypomnijmy, że w 2012 r. za prezydentury Ryszarda Grobelnego 12,5 tys. poznaniaków i ponad 3 tys. mieszkańców powiatu

podpisało obywatelski projekt uchwały w sprawie zamrożenia podwyżki cen biletów oraz wydłużenia czasu ważności biletów 15-minutowych do 25 minut. Szybko okazało się jednak, że większość radnych Platformy Obywatelskiej i Poznańskiego Ruchu Obywatelskiego ją odrzuciło. Za jej przejęciem głosował klub PiS i SLD.

– Nie jest wykluczone, że podpisy znów będziemy zbierać

– podsumowuje Mateusz Rozmiarek.

Błażej Dąbkowski

Komentarze

2
Komentowanie artykułu dostępne jest tylko dla zalogowanych użytkowników, którzy mają do niego dostęp.
Zaloguj się

31 węzłowy Burke

Partia Razem...

Ramonpol

są śmieszni. Apelują. Kto słucha takich kanapowych apeli?

Polska Press Sp. z o.o. informuje, że wszystkie treści ukazujące się w serwisie podlegają ochronie. Dowiedz się więcej.

Jesteś zainteresowany kupnem treści? Dowiedz się więcej.

© 2000 - 2023 Polska Press Sp. z o.o.