Prezydent zaszachował PiS [WIDEO]

Czytaj dalej
Fot. TVN24
Piotr Subik

Prezydent zaszachował PiS [WIDEO]

Piotr Subik

Spór o Sąd Najwyższy. Nieoczekiwanie bohaterem wczorajszej debaty sejmowej stał się prezydent Andrzej Duda. Dyskusja nad przyszłością Sądu Najwyższego była burzliwa. Posłowie PiS nie zrezygnowali z prac nad nowelizacją prawa, mimo że chciała tego opozycja.

PiS parł wczoraj do jak najszybszego uchwalenia ustawy o Sądzie Najwyższym (SN). W Sejmie panowała niezwykle napięta atmosfera, większość parlamentarna odrzucała wszelkie wnioski opozycji.

PRZECZYTAJ KOMENTARZ MAŁGORZATY NITEK: Zaskakujące i ważne słowa prezydenta

Ustąpiła tylko w tym, by o pozostawieniu dotychczasowych sędziów SN na stanowiska decydował nie minister sprawiedliwości, a Krajowa Rada Sądownictwa (KRS).

Gdy wysiłki większości zbliżały się do puenty, nagle publicznie zabrał głos prezydent Andrzej Duda. Zagroził, że nie podpisze ustawy o Sądzie Najwyższym, jeśli Sejm nie przyjmie zgłoszonej przez niego nowelizacji ustawy o Krajowej Radzie Sądownictwa. Zaproponował, by sędziowie do KRS wybierani byli z popraciem 3/5 głosów w Sejmie, a nie zwykłą większością.

Krótkie oświadczenie Andrzeja Dudy wywołało w Sejmie konsternację i falę spekulacji co do rzeczywistych intencji prezydenta. PO najpierw, słowami Grzegorza Schetyny, zareagowała niemal entuzjastycznie. Podobnie Kukiz 15, którego lider w poniedziałek spotkał się z prezydentem. Nowoczesna zwracała uwagę na prawnicze niekonsekwencje w propozycji prezydenta, bo domaga się on nowelizacji ustawy, która jeszcze nie jest prawem, gdyż nie została przez niego podpisana.

PiS po krótkim okresie dezorientacji robił swoje. Rzeczniczka partii Beata Mazurek podkreśliła, że propozycja prezydenta nie była konsultowana z partią rządzącą. - My tej inicjatywie nie mówimy nie. Niemniej, aby mogła być procedowana i realizowana, prezydent musi podpisać ustawę o KRS - komentowała.

Sejm szybko zakończył pierwsze czytanie projektu ustawy o SN, postanowił nie odsyłać jej do komisji, tylko przeszedł do drugiego czytania. O tym, że PiS nie zejdzie z obranej drogi w emocjonalnym wystąpieniu zapewniała premier Beata Szydło. Wieczorem pojawiły się informacje, że Sejm jeszcze na tym posiedzeniu zajmie się propozycją prezydenta, a przed Pałacem Prezydenckim przybywało demonstrantów.

CO POWIEDZIAŁ ANDRZEJ DUDA?

Jak doskonale wiemy, jak wie opinia publiczna, toczy się w tej chwili w Sejmie, w parlamencie debata na temat zmian w ustawie o Sądzie Najwyższym. Jest to debata bardzo gorąca, bardzo zdecydowana i jako prezydent Rzeczypospolitej chcę powiedzieć jedno: mam pełną świadomość, od lat, ale mocno ugruntowaną (...), że Polacy nie są zadowoleni z funkcjonowania wymiaru sprawiedliwości. Polacy mają wiele zarzutów pod adresem wymiaru sprawiedliwości i wymiar sprawiedliwości wymaga w naszym kraju zmian.

Wiele powinno się także zmienić w środowisku sędziowskim, w mentalności niektórych sędziów, sędziowie nie są najważniejszą kastą (...). Ale wymiar sprawiedliwości jest kwestią bardzo poważną, wymaga reformy. Ale wymaga mądrej reformy. Ja się zgadzam z tym, że potrzebna jest reforma Krajowej Rady Sądownictwa, zgadzam się z zasadniczymi kierunkami tej reformy. Ja jestem przekonany, że potrzebna jest też reforma Sądu Najwyższego. Ale powinna być to reforma przeprowadzana mądrze i powinna to być reforma przeprowadzana spokojnie.

I dzisiaj, wobec debaty, która się toczy, (...) biorąc pod uwagę także ustawę zmieniającą ustawę o KRS, która jest już u mnie, i na której podpisanie lub niepodpisanie mam jeszcze czas, chcę powiedzieć jedno: zgłosiłem dzisiaj do marszałka Sejmu ustawę zmieniającą ustawę o Krajowej Radzie Sądownictwa. (...) Ten projekt ma zapobiec (...) twierdzeniom o tym, że KRS jest upartyjniona tylko przez jedno ugrupowanie, że w związku z tym działa pod dyktatem politycznym. Nie może być takiego wrażenia w polskim społeczeństwie. Nie może być takiego odbioru. Nie może być możliwości używania takiego argumentu. Nigdy nie było takiej sytuacji, by jedno ugrupowanie w polskim parlamencie, w polskim Sejmie, miało samodzielnie 3/5 i przyznam szczerze, że na razie nie sądzę, by taka sytuacja się zdarzyła. W związku z powyższym wydaje się, że ta większość jest wystarczająca, by zapewnić, że nie tylko jedno ugrupowanie, jeden obóz polityczny będzie decydować o składzie KRS.

I proszę państwa, chcę powiedzieć jeszcze jedno: wszystkim liderom politycznym, szanownym państwu posłom i moim rodakom. Otóż nie podpiszę ustawy o Sądzie Najwyższym, nawet jeśli takowa zostanie uchwalona w polskim parlamencie, jeżeli wcześniej ta ustawa, złożona dzisiaj jako prezydencki projekt, nie trafi na moje biurko uchwalona przez polski parlament, i nie stanie się częścią polskiego, w efekcie, systemu prawnego, po złożeniu przeze mnie podpisu. Powtarzam jeszcze raz: nie podpiszę tej ustawy o Sądzie Najwyższym, nad którą w tej chwili pracują w Sejmie, dopóki moja, ta maleńka ustawa, której projekt dzisiaj złożyłem w Sejmie, nie zostanie uchwalona i nie znajdzie się na moim biurku. (AIP)

Piotr Subik

Redaktor i dziennikarz "Dziennika Polskiego". Zajmuje się tematyką bezpieczeństwa, obronności, wojska i służb mundurowych. Pisze także o historii ze szczególnym uwzględnieniem spraw związanych z antykomunistycznym podziemiem z lat 1945-63.

Komentarze

12
Komentowanie artykułu dostępne jest tylko dla zalogowanych użytkowników, którzy mają do niego dostęp.
Zaloguj się

POsadke PO Tusku

i w tym jest rzeczy sedno, to nie zaszachowanie PiSu, to zdrada polskiej racji stanu. po rozmowie z makrela. W Polsce jest politycznie skonczony. Te mrugajace oczka i mowa ciala swiadcza o zle jakiego sie dopuscil.

Kalina

To ma byc prezydent?a POszol TY won nastepny swiniopas opowiadajacy farmazony.Jestesmy totalnie zniszczeni z kazdej dziedzinie.Ale Maliniak udaje ze nie zna tematu,tylko wykonuje Polecena garbatych nosow itd

drugi kaziu marcinkiewicz

przestraszyl sie makreli i lewackiej choloty, nie marz o drugiej kadencji panie Maliniak jak cie PADzie lewaki zwali, zaprzepasciles reformy i sprzedales Polske, to dzien kleski i konca Ojczyzny . Prezydentem wszystkich i tak nie bedziesz bo nie glosowali za toba Prezydencie.Na Jasnej Gorze byles ukradkiem wczoraj, ale szatan ci te mysl podsunal. Nadal bedziemy niewolnikami harujacymi na sojale zachodnim nierobom i muzulmanom, zeby ich lewackie rzady mialy z czego placic. Wstyd i hanba. Wiedziales jakie beda zmiany dzisiaj sie wypierasz, nawet tej swojej 3/5 nie uznales . Czy ty wiesz chlopie do czego doprowadziles i w czyje rece zwyciestwo oddales ? Zaluje ze glosowalem na ciebie. Koniec twojej kariery prezydencie z korzeniami w UW.

jack

Obudzcie mnie jak zamatuje... ale chyba bede spal dlugo, pewnie wiecznie

kuksaniec

przeciez Duda jest marionetka , On nikogo nie zaszachowal , to BYLO ustalone by pokazac Europie ze mysli sie o demokracji,ale kto mial doczynienia z sadami rejonowymi I panujaca tak korupcja I ukladami ten wie ze to nalezy rozpedzic na cztery strony swiata.....bezpowrotnie

Bogdan

Polacy chcą by wróciły czasy gdy ich okradano, gdy był duży deficyt i bezrobocie, gdy nie było inwestycji, a banki i wszystkie ważne firmy państwowe wysprzedawane. Polacy chcą iść później na emeryturę i nie chcą mieć wpływu na to kiedy ich dzieci pójdą do szkoły. Polacy chcą muzułmanów w każdym mieście na ulicach, basenach i w przejściach podziemnych. Polacy chcą być kolonią niemiecką. Hahahaha

fajny portal- niewygodne.info.pl -

Co wolno Niemcom, tego nie wolno Polakom - przynajmniej jeśli chodzi o wybieranie sędziów SN
wpis z dnia 19/07/2017
Anne Sanders, niemiecka ekspert prawna pracująca dla Rady Europy, przyznaje wprost: Proponowany przez PiS sposób powoływania sędziów Sądu Najwyższego jest taki sam, jak w Niemczech. Dlaczego zatem w Polsce można z tego powodu robić aferę, a w Niemczech nie? Sanders tłumaczy: Bo w Niemczech sposób ten obowiązuje dłużej i dlatego "wypracował sobie taki mechanizm kontroli i równowagi". LOL! Przecież słowa o "wypracowaniu sobie takiego mechanizmu" brzmią jak słowa Kidawy-Błońskiej, która nawijała o "jakiś kwoty, które wynikają z różnych takich działań"!

Hutnik

Kiedy PiS weźmie się za niemieckie media polskojęzyczne???

wczoraj

w dodatku, bez żadnego trybu.

Polska Press Sp. z o.o. informuje, że wszystkie treści ukazujące się w serwisie podlegają ochronie. Dowiedz się więcej.

Jesteś zainteresowany kupnem treści? Dowiedz się więcej.

© 2000 - 2023 Polska Press Sp. z o.o.