Andrzej Matys

Problemem podlaskich gmin są głównie finanse i nieprzewidywalność rynku przy realizacji inwestycjach

Grzegorz Jakuć, przewodniczący  Związku Gmin Wiejskich Województwa Podlaskiego i wójt Turośni Kościelnej Fot. Gazeta Współczesna Grzegorz Jakuć, przewodniczący Związku Gmin Wiejskich Województwa Podlaskiego i wójt Turośni Kościelnej
Andrzej Matys

W czwartek (24.11) w Goniądzu odbędzie się Forum Związku Gmin Wiejskich Województwa Podlaskiego. Z Grzegorzem Jakuciem, przewodniczącym związku i jednocześnie wójtem Turośni Kościelnej, rozmawiamy o problemach wiejskich samorządów i niuansach rankingu na najlepsze podlaskie gminy, którego wyniki zostaną ogłoszone właśnie podczas tego spotkania.

W czwartek odbędzie się Forum Związku, co to jest i czemu służy, bo przecież nie jest to to samo, co walne zgromadzenie ogólne Związku Gmin Wiejskich Województwa Podlaskiego?

Zgodnie ze statutem, są to spotkania, jakie odbywają się między zgromadzeniami ogólnymi. Spotkania merytoryczne, które dotyczą bieżących działań zewnętrznych i ewentualnych analiz, np. na temat różnych zagrożeń i wypracowanie stanowisk związku dotyczących bieżącej sytuacji samorządów.

Czytaj również:
[polecane]22974711[/polecane]

Rozumiem, że podczas forum gminy wiejskie mogą zgłaszać różne problemy z jakim muszą borykać się w swoim codziennym działaniu.

Jako związek zbieramy na bieżąco informacje czy stanowiska o problemach wiejskich samorządów. Przeprowadzamy ankiety, dzięki czemu ustalana jest hierarchia spraw dla nas ważnych. Na forum zapraszamy też gości, z którymi debatujemy, np. w czwartek będzie panel dyskusyjny na temat szeroko pojętych finansów samorządowych, w którym weźmie udział wiceminister finansów Sebastian Skuza, szef Regionalnej Izby Obrachunkowej, skarbnicy samorządów miejskich, wiejskich i miejsko-wiejskich oraz naukowcy, którzy zajmują się finansami publicznymi. Akurat ta debata ma pokazać tendencje, bo chodzi nam o szereg zagrożeń związanych np. z tym, że coraz trudniej jest nam spinać budżety samorządowe. Spróbujemy też uzyskać odpowiedź na pytanie: jak mamy funkcjonować, jeśli teraz znacząca część projektów złożonych na przyszły rok ma minusową nadwyżkę operacyjną. A to jest problem, który wymaga szerszego spojrzenia, bo nie chodzi o kilka źle zarządzanych jednostek, ale o kwestię systemową, skoro 90 proc. naszych samorządów ma takie wyniki.

A poza sprawami finansowymi, jakie jeszcze problemy zgłaszają podlaskie samorządy gmin wiejskich.

Oczywiście, dominuje ostatni temat, czyli sprzedaż węgla, która nie jest do końca wyjaśniona. Pan wojewoda ma nam przedstawić aktualny stan tego procesu w Podlaskiem, a poza tym są również problemy ze zmianami i uaktualnieniem stawek za ścieki i wodę oraz przeciągane przez Wody Polskie procedury regulacji cen. Chcemy wypracować w tej sprawie stanowisko, bowiem obecna sytuacja mocno zwiększa nam deficyty. Duży udział w cenie ścieków i wody ma energia elektryczna, a wiadomo, co ostatnio dzieje się z jej cenami.

Czytaj również:
[polecane]23894123[/polecane]

Panie przewodniczący, a jak jest z inwestycjami prowadzonymi przez podlaskie gminy wiejskie. Mogą być zagrożone albo gminy mogą ich teraz realizować dużo mniej?

Inwestycje to jest w zasadzie jedyny plus, jaki nas ostatnio, że tak powiem, dotyka. Inwestycji jest bardzo dużo, bo wspierają je m.in. środki i w ramach rządowego programu budowy infrastruktury drogowej (inwestycji strategicznych), które pozwoliły na znaczne zwiększenie ich zakresu. Problemem jest natomiast nieprzewidywalność rynku i oferty, które niekiedy znacznie przekraczają nasze założenia kosztorysów inwestorskich. Wiemy, że w pierwszych dniach grudnia zmienią się zasady finansowania inwestycji strategicznych i w Goniądzu będzie informacja Banku Gospodarstwa Krajowego na ten temat. Nowe zasady mają być bardziej liberalne, więc ułatwią realizację inwestycji. Teraz obowiązuje jedna płatność przy inwestycjach jednorocznych i dwie przy wieloletnich, co bardzo nam podnosi koszty, ponieważ wszystkie ryzyka (m.in. zmiany cen, kosztów kredytu) musi kalkulować oferent, czyli samorząd. To zawyża koszty o 20-25 proc. Liberalizacja tych przepisów bardzo nam ułatwi realizację inwestycji strategicznych, o co zresztą wielokrotnie postulowaliśmy.

Przy okazji forum zostaną ogłoszone wyniki Rankingu Gmin Województwa Podlaskiego. Poznamy też lidera województwa, przed rokiem była to miejska gmina Wysokie Mazowieckie. Turośń Kościelna w klasyfikacji ogólnej zajęła 13 miejsce, jakiego wyniku wójt Jakuć spodziewa się w tym roku?

Trudno jednoznacznie określić, zobaczymy. Rankingowych kryteriów jest bodajże 13, a ja zawsze mówię, że statystyka jest nieco myląca. Te kryteria dają pewien obiektywizm, ale nie jest on pełny. Duże znaczenie ma np. ilość mieszkańców i tak jak w wielu rankingach wygrywają gminy z małym zaludnieniem i nawet średnie dokonania liczone per capita (czyli na mieszkańca) nie dają pełnego obrazu. Sam wynik to sprawa czysto matematyczna, dane do oceny pochodzą z GUS, więc wynik powinien mieć dużą dozę obiektywizmu. Nie wszyscy tak uważają, ale trzeba przyznać, że ten ranking jest odzwierciedleniem działań samorządów. Dlatego warto, by takie rankingi były organizowane, bo wyniki motywują samorządowców do bardziej efektywnych działań.

Czytaj również:
[polecane]21891105[/polecane]

W rankingu gmin wiejskich za 2021 rok Turośń Kościelna była 6. (na 78 sklasyfikowanych). Uważa pan, że to dobre miejsce?

To bardzo dobre miejsce. Ale trzeba zauważyć, że generalnie duży udział ma tu potencjał niezasłużony, czyli taki, który każdy samorząd posiada. Można go pomnożyć, czyli zwiększyć lub zachować. Chodzi mi o potencjał dochodów z uwagi np. na usytuowanie. Są gminy, których dochody zawsze będą duże, bez względu na to czy cokolwiek robią, czy nie. A jednym z kryteriów rankingu jest pozyskanie środków zewnętrznych. Gdyby oceniać to w stosunku do posiadanego budżetu byłoby bardziej obiektywnie. Jeśli chodzi o środki na mieszkańca, to nawet pozyskana średnia kwota, przy małej liczbie mieszkańców, da bardzo wysoka kwotę środków unijnych, zewnętrznych na osobę.

W taki razie, z jakim skutkiem gminie Turośń Kościelna udaje się pozyskiwać wsparcie z funduszy zewnętrznych?

Uważam, że bardzo dużo i nie jest to tylko moja ocena, a potwierdzają dane matematyczne z budżetu. Przede wszystkim mamy sprawną i dobrą załogę, bo przygotowanie wniosku to jest skomplikowany proces. To nie jest tak, że ktoś wniosek w naszym imieniu napisze i zostanie on dobrze oceniony, a my tylko zapłacimy za usługę. Tu liczy się doświadczenie i merytoryka naszych pracowników plus pomysł na to, żeby ten wniosek powstał, a po realizacji dał konkretne efekty. Myślę, że jako samorząd – w porównaniu do innych jednostek - wstydu naszym mieszkańcom nie przynosimy, od wielu lat starając się pozyskiwać maksymalne środki zewnętrzne.

Andrzej Matys

Polska Press Sp. z o.o. informuje, że wszystkie treści ukazujące się w serwisie podlegają ochronie. Dowiedz się więcej.

Jesteś zainteresowany kupnem treści? Dowiedz się więcej.

© 2000 - 2024 Polska Press Sp. z o.o.