Andrzej Matys

Program praca dla więźniów. Zatrudnianie osób pozbawionych wolności jest dla firm opłacalne

Mjr Michał Zagłoba uważa, że rządowy program „Praca dla więźniów” przyniesie korzyści i przedsiębiorcom, i pozbawionym wolności Fot. Archiwum prywatne Mjr Michał Zagłoba uważa, że rządowy program „Praca dla więźniów” przyniesie korzyści i przedsiębiorcom, i pozbawionym wolności
Andrzej Matys

Rozmowa z mjr. Michałem Zagłobą, rzecznikiem prasowym Dyrektora Okręgowego Służby Więziennej w Białymstoku.

Nazwa rządowego programu „Praca dla więźniów” z jednej strony mówi wiele, ale tak dokładniej to o co w nim chodzi?

To program Ministerstwa Sprawiedliwości, który ruszył wiosną 2016 roku. W dużym skrócie mówiąc, opiera się on na trzech filarach. Pierwszy to budowa 40 hal produkcyjnych przy zakładach karnych w Polsce. Inwestycje te są finansowane z Funduszu Aktywizacji Zawodowej Skazanych. To są pieniądze, które wypracowali sami skazani.

[b]Czyli udało się wam stworzyć perpetuum mobile?

Z dalszej części rozmowy dowiesz się m. in.

  • Skąd się wziął producent zewnętrzny, który otworzy fabrykę w Czerwonym Borze?
  • Ile zarabiają skazani?
Pozostało jeszcze 89% treści.

Jeżeli chcesz przeczytać ten artykuł, wykup dostęp.

Zaloguj się, by czytać artykuł w całości
  • Prenumerata cyfrowa

    Czytaj ten i wszystkie artykuły w ramach prenumeraty już od 3,69 zł dziennie.

    już od
    3,69
    /dzień
Andrzej Matys

Dziennikarz od ponad trzydziestu lat (niewiarygodne, a jednak). Prowadzę Strefę Biznesu, która dotyczy tematyki gospodarczej, ze szczególnym uwzględnieniem regionalnego biznesu i przedsiębiorstw. Nie unikam też publicystyki na tematy społeczno-gospodarcze. Zawsze pamiętam, że głupota to wielki dar boży, więc nie należy go nadużywać.

Polska Press Sp. z o.o. informuje, że wszystkie treści ukazujące się w serwisie podlegają ochronie. Dowiedz się więcej.

Jesteś zainteresowany kupnem treści? Dowiedz się więcej.

© 2000 - 2024 Polska Press Sp. z o.o.