Łukasz Koleśnik

Przy gubińskiej granicy jest bezpiecznie

Przedstawiciele polskich i niemieckich służb zapewniają, że przy granicy jest bezpiecznie Fot. UM Gubin Przedstawiciele polskich i niemieckich służb zapewniają, że przy granicy jest bezpiecznie
Łukasz Koleśnik

Polskie i niemieckie służby świetnie współpracują - mówi K. Zdobylak. Według statystyk w Gubinie nie ma się czego obawiać. Również uchodźców.

Uchodźcy nie cieszą się dobrą opinią na terenie Gubina i okolic. - Obawiałam się, że przez nich zamknięte zostaną granice. I tak im nie ufam i uważam, że trzeba na nich uważać - mówi pani Jolanta.

Jednak według najnowszych doniesień policji, w tym roku nie odnotowano żadnych wykroczeń, w których brałby udział cudzoziemiec. - Nie było tego typu incydentów - zapewnia zastępca komendanta policji w Gubinie, Radosław Sokołowski.

Kradzieży, bójek oraz innych incydentów jest niezwykle mało.

Mundurowi o uchodźcach oraz ogólnym bezpieczeństwie przy granicy mówili podczas posiedzenia Komisji Europejskiej, która odbyła się 9 maja, w Dzień Europy. Co ciekawe, minął już rok, odkąd rady miejskie Gubina i Guben podpisały deklarację o współpracy transgranicznej. Od tego czasu przedstawiciele obu miast spotykają się regularnie. Tym razem spotkanie odbyło się w Gubinie.

Przedstawiciele gubińskiej oraz niemieckiej policji, a także straży granicznej wspólnie zapewniają, że mieszkańcy przy granicy nie mają się czego bać. Według statystyk największe zagrożenie, to... narkotyki. Od początku roku do kwietnia policja interweniowała w samym mieście już 15 razy. - Z każdym rokiem nasza wykrywalność w tej tematyce się zwiększa - podkreśla Radosław Sokołowski.

Poza tym kradzieży, bójek oraz innych incydentów jest niezwykle mało. Od początku roku odnotowano ich kilka.- Najczęstsze przestępstwa po stronie niemieckiej to kradzieże rowerów, jednak jest ich coraz mniej. Te wszystkie informacje, przekazywane przez nasze służby oraz sąsiadów zza granicy cieszą. Policjanci i straż graniczna często ze sobą współpracują i idzie im coraz lepiej. Co ciekawe, w niemieckiej placówce są pracownicy, którzy płynnie posługują się językiem polskim. Kiedyś znajomości drugiego języka wymagano tylko od naszych policjantów - opowiada przewodniczący Komisji Europejskiej, Krzysztof Zdobylak. - Ważne jest również to co przekazała straż miejska o kontrolach na granicy. Mieszkańcy nie muszą obawiać się utrudnień, ponieważ u nas ich nie będzie - podkreśla.

Przedstawiciele polskich i niemieckich służb zapewniają, że przy granicy jest bezpiecznie
UM Gubin Przedstawiciele polskich i niemieckich służb zapewniają, że przy granicy jest bezpiecznie

Policja, a także straż graniczna wspólnie zapewniają, że mieszkańcy przy granicy nie mają się czego bać.

A jak sami mieszkańcy oceniają bezpieczeństwo w mieście? - Nie oglądam się nerwowo za plecy - wypowiada się Kamil Nazgowicz z okolic Gubina. - Moim zdaniem nasze miasto nie różni się od innych. Trzeba trzymać się z daleka od ciemnych zaułków nocą i wszystko będzie ok - uważa Anna Bereńska.

Łukasz Koleśnik

Co robię?


Żadna tematyka mnie nie odstrasza. Biznes, polityka, sport, reportaże, fotoreportaże, relacje, newsy, historia. Dzięki temu też pogłębiam swoją wiedzę i doskonalę swoje umiejętności.


Największą satysfakcję z pracy mam wtedy, kiedy w jakiś sposób mogę pomóc. Dlatego często opisuję ludzi z problemami, chorych i potrzebujących oraz zachęcam do pomocy. I kiedy uda się pomóc nawet w najmniejszym stopniu, to jest plus. 


Działam głównie na terenie powiatu krośnieńskiego. Obecnie trzymam rękę na pulsie, jeśli chodzi o poszczególne inwestycje w regionie, jak chociażby przygotowywane podniesienie zabytkowego mostu w Krośnie Odrzańskim (Czy zabytkowy most w Krośnie Odrzańskim zostanie podniesiony w tym roku? To coraz mniej prawdopodobne), przyglądam się rozwojowi szpitala w regionie (Zachodnie Centrum Medyczne w końcu kupiło nowy rentgen do szpitala. Budynek w Gubinie doczeka się termomodernizacji).


Jak trafiłem do Gazety Lubuskiej?


W Gazecie Lubuskiej jestem zatrudniony od kwietnia 2015 roku. Wcześniej też pracowałem jak dziennikarz, głównie na terenie Gubina i okolic. Tam stawiałem też swoje pierwsze kroki w zawodzie, poznałem podstawy, złapałem kontakty.


Początkowo nie łączyłem swojej przyszłości z dziennikarstwem. Myślałem o informatyce albo aktorstwie (wiem, spory rozstrzał ;) ). Ostatecznie trafiłem jednak na studia do Wrocławia, gdzie studiowałem na kierunku Dziennikarstwo i komunikacja społeczna. Poszczęściło mi się i po studiach zacząłem pracę w zawodzie oraz trwam w nim do dziś.


O mnie


Jestem miłośnikiem piłki nożnej oraz koszykówki. Od lat zapalony kibic Borussii Dortmund. Łatwo się domyślić, że w wolnym czasie lubię oglądać mecze, ale nie tylko. Czytam książki. Głównie kryminały lub biografie. Kinomaniak. Oglądam filmy (fan Gwiezdnych Wojen, ale tych starych) i seriale (za dużo by wymieniać). Lubię czasem pobiegać (za rzadko, co po mnie widać ;) ). Tak w skrócie. To tyle :)

Polska Press Sp. z o.o. informuje, że wszystkie treści ukazujące się w serwisie podlegają ochronie. Dowiedz się więcej.

Jesteś zainteresowany kupnem treści? Dowiedz się więcej.

© 2000 - 2024 Polska Press Sp. z o.o.