Regionalny KOD demokracji

Czytaj dalej
Fot. Filip Kowalkowski
Jacek Deptułajacek.deptuł[email protected]

Regionalny KOD demokracji

Jacek Deptułajacek.deptuł[email protected]

Pod koniec października Komitet Obrony Demokracji wybierze nowe władze krajowe i opracuje program działania. Czy będą to tylko protesty?

W listopadzie ubiegłego roku, tydzień po zaprzysiężeniu gabinetu Beaty Szydło, na Facebooku pojawił się wpis nieznanego szerzej Mateusza Kijowskiego z propozycją założenia Komitetu Obrony Demokracji. Dziś inicjator i założyciel KOD tłumaczy, że liczył na niewielką grupę internetowych dyskutantów. Tymczasem już miesiąc później na ulice polskich miast wyszło dziesiątki tysięcy Polaków protestujących przeciw metodom rządów Prawa i Sprawiedliwości. Także na Pomorzu i Kujawach powstały grupy KOD, m.in. w Bydgoszczy, Toruniu, Włocławku, Inowrocławiu i Grudziądzu.

Od powstania KOD minęło zaledwie dziewięć miesięcy (stowarzyszenie zostało oficjalnie zarejestrowane 1 marca) i w naszym regionie skupia około 400 osób. To więcej aniżeli ugrupowanie Kukiz’15 w województwie i tyle, ile liczy u nas Nowoczesna.

W miniony piątek powstała pierwsza Grupa Lokalna Bydgoszcz Komitetu Obrony Demokracji - bowiem „grupy lokalne” będą podstawowymi ogniwami KOD w poszczególnych województwach. - W tym tygodniu grupa lokalna powstanie w Świeciu i Chełmnie, a na początku września w Toruniu - wyjaśnia Aleksandra Solecka, koordynatorka regionalna z Torunia.

Zanim powstały oficjalne struktury - czyli grupy lokalne - działacze KOD w województwie zorganizowali kilka manifestacji i dziesiątki imprez edukacyjnych. Ostatnio regionalny KOD prezentował się na Festiwalu Smaku w Grucznie - obecni byli działacze z Bydgoszczy, Chełmna, Świecia, Koronowa, Inowrocławia, Włocławka i Torunia. Była to kolejna akcja pod hasłem „KOD łączy nie dzieli”.

- 11 września mamy walne zebranie kujawsko-pomorskiego KOD - mówi Aleksandra Solecka - na którym wybierzemy nowe władze.

Natomiast na przełomie października i listopada odbędzie się Krajowy Kongres Programowo-Wyborczy. Choć formalne organizowanie się w grupy lokalne w kraju nie dobiegło jeszcze do końca, lider KOD Mateusz Kijowski szacuje, że liczebność stowarzyszenia to dziś około 5 tysięcy członków. Jednocześnie Kijowski nie ukrywa, że stanie do rywalizacji na przewodniczącego stowarzyszenia. Ale sporym zaskoczeniem dla części członków i sympatyków KOD były niedawne słowa lidera, zachęcające członków stowarzyszenia do wstępowania do partii politycznych i udziału w wyborach. - Dla mnie to całkowicie zrozumiałe - tłumaczy Aleksandra Solecka, regionalna koordynatorka. - KOD nie będzie partią polityczną, co nie oznacza, że nasi członkowie poprzestaną na pracy w stowarzyszeniu. Budowa Polski obywatelskiej to także udział w pracach partii politycznych. Bo gdzie można lepiej zmieniać rzeczywistość, jak nie tam?

Działacze KOD duży nacisk kładą na pracę edukacyjną - organizują m.in. wykłady i spotkania z naukowcami. Na koniec sierpnia KOD przygotowuje np. cykl wykładów na temat Porozumień Sierpniowych 1980 roku.

Jednak najsłabszym elementem działalności stowarzyszenia jest brak w szeregach młodych ludzi. Większość członków to 40- i 50-latkowie. Aleksandra Solecka dostrzega jednak pozytywne zmiany - w organizacji wojewódzkiej jest już około dwudziestu młodych ludzi, którzy działają w grupie Młody KOD.

Jacek Deptułajacek.deptuł[email protected]

Polska Press Sp. z o.o. informuje, że wszystkie treści ukazujące się w serwisie podlegają ochronie. Dowiedz się więcej.

Jesteś zainteresowany kupnem treści? Dowiedz się więcej.

© 2000 - 2024 Polska Press Sp. z o.o.