Składowisko odpadów w Kartowicach. Co wykazał raport? - Nie wierzymy w te wyniki badań - mówią mieszkańcy Szprotawy i okolic

Czytaj dalej
Fot. Lucyna Makowska
Lucyna Makowska

Składowisko odpadów w Kartowicach. Co wykazał raport? - Nie wierzymy w te wyniki badań - mówią mieszkańcy Szprotawy i okolic

Lucyna Makowska

Wokół składowiska odpadów w Kartowicach, wciąż gorąco. - Te zapewnienia o jego zamknięciu i wyniki badań zleconych przez marszałka mają nam tylko zamknąć usta, ale nie składamy broni - zapewnia Krzysztof Skiba, społecznik Szprotawy, który od kilku lat walczy o zamknięcie instalacji.

Apele i protesty mieszkańców przed kartowickim składowiskiem nasiliły się w zeszłym roku po czerwcowym obsunięciu się mierzącej już 30 metrów skarpy zbocza śmieci oraz po pożarze, jaki wybuchł w 27 sierpnia na części kwatery z odpadami przemysłowymi. Pierwsza spowodowała wyspanie się mas ziemi na gminną drogę oraz wyciek odcieków ze składowiska.

Pozostało jeszcze 87% treści.

Jeżeli chcesz przeczytać ten artykuł, wykup dostęp.

Zaloguj się, by czytać artykuł w całości
  • Prenumerata cyfrowa

    Czytaj ten i wszystkie artykuły w ramach prenumeraty już od 3,69 zł dziennie.

    już od
    3,69
    /dzień
Lucyna Makowska

Polska Press Sp. z o.o. informuje, że wszystkie treści ukazujące się w serwisie podlegają ochronie. Dowiedz się więcej.

Jesteś zainteresowany kupnem treści? Dowiedz się więcej.

© 2000 - 2024 Polska Press Sp. z o.o.