Artur Drożdżak

Skok na kantorowca z Gorlic. Broń palna, gangsterzy i obława

Po napadzie właściciel kantoru od razu zadzwonił po pomoc. Rozpoczęła się policyjna obława, ale znaleziono tylko samochód sprawców Fot. Janusz Wójtowicz Po napadzie właściciel kantoru od razu zadzwonił po pomoc. Rozpoczęła się policyjna obława, ale znaleziono tylko samochód sprawców
Artur Drożdżak

Robert kumplom zdradził, o której godzinie i gdzie pod Gorlicami pojawi się właściciel kantoru z gotówką. Uzbrojeni dwaj bandyci pojechali, by dokonać skoku z bronią palną. Dopiero teraz, 15 lat od tych wydarzeń, jest sądowy finał sprawy.

Kantorowiec do dziś pamięta tamten dzień 13 maja 2003 r. W dalszym ciągu prowadzi kantor więc, by nie wywoływać dodatkowego stresu nazwiemy go imieniem Marek.

- Teraz wiem, że muszę liczyć na siebie, więc mam broń dla samobrony. To nauczka z tamtego zdarzenia - opowiada.

Zgodnie z pewną praktyką prowadził interesy ze znajomym właścicielem kantoru z Nowego Sącza i sprzedawał mu waluty po atrakcyjnej cenie. W celu transakcji spotykali się na stacji benzynowych między Sączem, a Gorlicami.

Spotkanie w Siołkowej

Dzień przed opisywanym tu napadem 12 maja, Robert, czyli pracownik kantoru z Sącza wskazał inne miejsce na wymianę pieniędzy i zaproponował zatoczkę przy głównej drodze w Siołkowej, kilka kilometrów od miejsca, w którym zwyczajowo spotykało się dwóch właścicieli kantorów.

Marek przystał na tę zmianę. Robert się pojawił w imieniu szefa, doszło do wymiany pieniędzy i umówili się, że być może następnego dnia dojdzie do kolejnej transakcji. Kantorowiec w Gorlic faktycznie 13 maja zatelefonował do Sącza. W kantorze słuchawkę podniósł Robert.

Obaj sprawcy napadu mieli na głowach kominiarki, a jeden z nich przy sobie broń palną

Sąd Okręgowy w Krakowie

Czytaj więcej:

  • Ludzie od „Pyzy”
  • Uniewinnieni i  jeden winny
Pozostało jeszcze 81% treści.

Jeżeli chcesz przeczytać ten artykuł, wykup dostęp.

Zaloguj się, by czytać artykuł w całości
  • Prenumerata cyfrowa

    Czytaj ten i wszystkie artykuły w ramach prenumeraty już od 3,69 zł dziennie.

    już od
    3,69
    /dzień
Artur Drożdżak

Polska Press Sp. z o.o. informuje, że wszystkie treści ukazujące się w serwisie podlegają ochronie. Dowiedz się więcej.

Jesteś zainteresowany kupnem treści? Dowiedz się więcej.

© 2000 - 2024 Polska Press Sp. z o.o.