Małgorzata Oberlan

„Słynna” rodzina z ulicy Urzędniczej w Toruniu jednak nie jest bezkarna

„Magical”  pojawił się w Sądzie Okręgowym o kulach, ale sędziego jakoś do zmiany decyzji nie przekonał. Teraz ma się pakować i czekać na wezwanie do Fot. screen Youtube „Magical” pojawił się w Sądzie Okręgowym o kulach, ale sędziego jakoś do zmiany decyzji nie przekonał. Teraz ma się pakować i czekać na wezwanie do zakładu karnego.
Małgorzata Oberlan

Daniel „Magical” Z. , patostreamer z Torunia, o którym mówiła cała Polska, idzie do więzienia na 82 dni. A to dlatego, że przestał odpracowywać społecznie wyrok za pobicie. - Z więzienia to już żadnego streamu nie będzie - mówił „Magical” w sądzie „Nowościom”

To już prawomocna decyzja, którą wydał we wtorek Wydział Karny Odwoławczy Sądu Okręgowego w Toruniu. Daniel „Magical” Z. może już teraz się tylko pakować i czekać na wezwanie do odbycia kary. Sąd odwoławczy podtrzymał w mocy decyzję Sądu Rejonowego w Toruniu. Za pobicie Wojciecha R. przy słynnej ulicy Urzędniczej w Toruniu (stąd „Magical” streamował) patostreamer został skazany na 5 miesięcy i 15 dni ograniczenia wolności. Przez ten czas miał wykonywać prace społecznie-użyteczne. Zaprzestał ich, więc sędzia zmienił mu karę na 82 dni więzienia.

Daniel Z. do końca liczył na łaskawość Temidy. We wtorek spotkaliśmy go w sądzie przed decydującą rozprawą. Przyszedł o kulach.

- Mam złamaną nogę i to bardzo poważnie. Stało się to podczas walki MMA (mieszane sztuki walk-red.) Wcześniej naprawdę na te prace społeczne chodziłem. Skierowali mnie na lodowisko Tor-Tor. Ciekawych ludzi poznałem. Ale jak miałem dalej pracować ze złamana nogą?! Nie wyobrażam sobie pobytu w więzieniu. Wtedy to już żadnego streamu nie będzie - żalił się „Nowościom”. Wierzył, że sąd go zrozumie.

Sąd odwoławczy jednak zażalenia „Magicala” na zamianę kary nie uwzględnił. I to nie koniec problemów 26-latka. W styczniu wraz z matką usłyszał zarzut pochwalania przestępstwa. „Dobrze się stało” - miał skomentować śmierć prezydenta Gdańska. Za to grozi do roku więzienia.

Szybko został zatrzymany przez policję wraz ze swoją 46-letnią matką Małgorzatą, w streamie nazywaną „Gochą”.

Codziennie na policji

- Oboje usłyszeli zarzuty pochwalania popełnienia przestępstwa (art. 255 par. 3 Kodeksu karnego „Kto publicznie pochwala popełnienie przestępstwa, podlega karze grzywny do 180 stawek dziennych, karze ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do roku”). Prowadzimy przeciwko nim dochodzenie - mówi prokurator Marcin Licznerski, szef Prokuratury Rejonowej Toruń Wschód.

Daniel Z. objęty został dozorem policji, na komisariacie policji musi się stawiać 5 razy w tygodniu. Usłyszał też zakaz rozpowszechniania treści videofonicznych z udziałem własnym i innych osób za pośrednictwem internetu. Jednym słowem: zakaz streamowania.

Pozostało jeszcze 47% treści.

Jeżeli chcesz przeczytać ten artykuł, wykup dostęp.

Zaloguj się, by czytać artykuł w całości
  • Prenumerata cyfrowa

    Czytaj ten i wszystkie artykuły w ramach prenumeraty już od 3,69 zł dziennie.

    już od
    3,69
    /dzień
Małgorzata Oberlan

Polska Press Sp. z o.o. informuje, że wszystkie treści ukazujące się w serwisie podlegają ochronie. Dowiedz się więcej.

Jesteś zainteresowany kupnem treści? Dowiedz się więcej.

© 2000 - 2024 Polska Press Sp. z o.o.