Kaśka Borek

Świąteczne Pogotowie

Świąteczne Pogotowie Fot. archiwum GL
Kaśka Borek

To nasza coroczna akcja charytatywna. Piękną jej tradycją stało się to, że szukamy prezentów dla potrzebujących dzieci. Szukamy, bo pogotowie to misja wielkich serc - nasza wspólna. Nas, dziennikarzy „GL”, i Was - naszych Czytelników. Bez Was nie byłyby możliwe te cuda, które dzieją się na naszych oczach. A dzieją się. Wiem o tym najlepiej, bo od lat koordynuję tę akcję.

Prosimy Was - nie zapominajcie i w tym roku o naszym Świątecznym Pogotowiu i szukajcie w „Gazecie Lubuskiej” informacji o nim. Bo każdy może pomóc. Liczy się dosłownie każdy gest! Nie uwierzycie, ale w historii naszej akcji mieliśmy dzieci, które marzyły o... paście do zębów. Bo nigdy wcześniej nie miały własnej... Zapamiętałam tę historię, bo została mi w sercu. Nie ma we mnie zgody na takie sytuacje. I wiem, że w Was też nie ma. I wiem, że po raz kolejny do nas się przyłączycie. Że będą znów działy się cuda! I poleją się łzy. Szczęścia.

Kaśka Borek

Zawodowo obecnie zajmuję się przede wszystkim szeroko pojętym poradnictwem. Jestem otwarta na ludzi i świat, ciekawa wydarzeń. Chcę zrozumieć innych, poznać ich intencje, zainteresowania i kłopoty.
Prywatnie interesuję się sportami ekstremalnymi i aranżacją wnętrz.

Polska Press Sp. z o.o. informuje, że wszystkie treści ukazujące się w serwisie podlegają ochronie. Dowiedz się więcej.

Jesteś zainteresowany kupnem treści? Dowiedz się więcej.

© 2000 - 2024 Polska Press Sp. z o.o.