To nie są maile o wygranej. Oszuści chcą wyłudzić dane [infografika]
Tym razem naciągacze podszywają się pod Ikeę, Biedronkę i Pocztę Polską. Nie dajmy się nabrać na maile o nagrodzie czy nieodebranej przesyłce.
W ostatnim czasie wiele osób otrzymało maila z informacją o rzekomej wygranej na loterii. Nagrodą jest bon na zakupy w Ikei. By go odebrać, trzeba przesłać SMS-a. Przedstawiciele Ikei odpowiadają, że to nie jest wiadomość przesłana przez firmę.
Jak wyjaśniają, informacje o organizowanych konkursach zawsze znajdują się na stronach internetowych sieci, na blogu lub na Facebooku oraz Instagramie. Zatem w każdej chwili możemy zweryfikować, czy wiadomość jest autentyczna. „Nigdy nie prosimy o przesłanie jakichkolwiek wiadomości SMS w celu umożliwienia odebrania nagród wygranych w naszych konkursach” - czytamy w oświadczeniu umieszczonym na stronie Ikei.
Nie organizują takiego konkursu
W ostatnim czasie to nie pierwsza próba wyłudzenia danych osobowych. Oszuści podszywali się też pod Biedronkę.
Wysyłali maile z informacją o rzekomym wygraniu bonu z okazji otwarcia 2700 sklepu tej sieci. Przedstawiciele Biedronki odpowiadają, że dyskont nie jest organizatorem wspomnianego konkursu. Ma on na celu wyłudzenie ważnych informacji, m.in.: numerów telefonów, kart kredytowych, jak również danych osobowych. Dlatego też w żadnym wypadku nie podawajmy tych informacji.
Wiadomość z wirusami
Z kolei oszuści podszywający się pod Pocztę Polską chcą nam zawirusować komputer oraz wykraść m.in. hasła do naszych kont bankowych. Wysyłają maile z informacją o nieodebranej przesyłce. W mailu jest podany numer zamówienia i informacja, że jeśli paczka nie zostanie odebrana w ciągu 7 dni, to poczta będzie pobierać opłatę w wysokości 50 złotych za każdy dzień zwłoki.
Poczta Polska potwierdza, że są to fałszywe maile, które wysłali hakerzy podszywający się pod tę instytucję.
- Zalecamy nie otwierać podejrzanych wiadomości. Przede wszystkim prosimy ignorować załączniki i odnośniki, gdyż mogą one zawierać szkodliwe oprogramowanie. Nigdy nie przesyłamy dokumentów spakowanych w pliki ZIP - informują w Poczcie Polskiej.
Jak dodają, poczta nie wysyła automatycznych powiadomień z następujących adresów: [email protected] oraz [email protected] Poza tym nie dołącza do wiadomości żadnych załączników.
Gdy podamy swoje dane kontaktowe przez nieuwagę |
|
Nie dajmy się oszukać w sieci
Oto rady Związku Banków Polskich:
- Banki nigdy nie podają w przesyłanych wiadomościach linków do stron transakcyjnych. Listy, wiadomości, maile lub telefony w takich sprawach należy traktować jako próbę wyłudzenia poufnych informacji. Nie odpowiadajmy na nie. Bezzwłocznie skontaktujmy się ze swoim bankiem i poinformujmy o zdarzeniu.
- Chrońmy swój numer karty i inne poufne kody umożliwiające dokonane transakcji np. numer PIN, numer CVV2 lub CVC2 - ostatnie trzy cyfry numeru umieszczonego na pasku do podpisu. Znajdziemy go na odwrocie karty.
- Przestępcy mogą wchodzić w ich posiadanie, rejestrując obraz karty np. przy użyciu telefonu komórkowego z aparatem fotograficznych, kamerą video lub w inny sposób.
- Jeżeli jednak dojdzie do kradzieży pieniędzy z konta, należy złożyć reklamację i domagać się od banku zwrotu utraconych środków. Gdy bank odrzuci reklamację, sprawę możemy skierować do Bankowego Arbitrażu Konsumenckiego (tylko gdy sporna kwota nie przekracza 8 tys. zł).
Podajemy adres:
Bankowy Arbitraż Konsumencki,
ul. Kruczkowskiego 8,
00-380 Warszawa,
tel. 22 48 68 400.
Sprawy bez ograniczeń kwotowych rozpatruje natomiast Sąd Polubowny przy Komisji Nadzoru Finansowego - tel. 22 26 24 054 lub email: [email protected]