Tomasz Maleta

Tomasz Maleta: CBA przesądzi

Tomasz Maleta Fot. Wojciech Wojtkielewicz Tomasz Maleta
Tomasz Maleta

Bo na razie stan gry w meczu Sebastian Wicher kontra magistrat jest remisowy.

Były pracownik miejskiego biura konserwatora zabytków wygrał w czerwcu w sądzie pracy sprawę prawomocnego przywrócenie do pracy w magistracie. Został z niego zwolniony po ujawnieniu jego listu skierowanego do radnego, w którym pisał o „ewentualnych” naciskach wiceprezydenta Rafała Rudnickiego na konserwatora zabytków w sprawie zaleceń dla dewelopera odnośnie budynku dawnego wydziału fizyki. Zawartymi w liście słowami poczuł się urażony zastępca prezydenta. W piątek - w procesie apelacyjnym - wiceprezydent wygrał z Wichrem.

W tym starciu sądowo-urzędniczym mamy więc remis. Wydaje się, że o ostatecznym wyniku przesądzi śledztwo CBA. Biuro już od ponad roku bada sprawę domniemanych nacisków. I dopiero w tym momencie cała ta historia będzie interesować przeciętnych białostoczan. Zwłaszcza jeśli zbiegnie się z przymiarkami do wyborów samorządowych.

Tomasz Maleta

Zainteresowania: Region, samorząd, niepokorne spojrzenie na świat najbliższy i ten całkiem odległy. Obserwator białostockiej, podlaskiej, krajowej i międzynarodowej sceny politycznej chodzący z boku od głównego nurtu niezależnie od tego, kto w nim mąci co jakiś czas. Sympatyk białostockiej Kopyści i innych dźwięków, także z innej szerokości geograficznej. A także otuliny Puszczy Augustowskiej od Wigier do Serw. Z każdym rokiem bliżej emerytury, choć i tak jawi się odległa. Pod warunkiem, że się jej doczeka.

Polska Press Sp. z o.o. informuje, że wszystkie treści ukazujące się w serwisie podlegają ochronie. Dowiedz się więcej.

Jesteś zainteresowany kupnem treści? Dowiedz się więcej.

© 2000 - 2024 Polska Press Sp. z o.o.