Toruńscy politycy chcą metropolii z Bydgoszczą na równych prawach

Czytaj dalej
Fot. Grzegorz Olkowski
(lb)

Toruńscy politycy chcą metropolii z Bydgoszczą na równych prawach

(lb)

Toruńscy posłowie PiS i PO za jedną z najistotniejszych do rozwiązania spraw naszego regionu uważają ustawę metropolitalną.

Mówi o tym wyraźnie poseł Anna Sobecka z PiS, krytykując przy tym część bydgoskich polityków także za dążenie do odłączenia Collegium Medicum od Uniwersytu Mikołaja Kopernika. -

Bardzo leży mi na sercu taka wojownicza postawa niektórych przedstawicieli Bydgoszczy w tej sprawie. UMK wyłożył duże pieniądze na odrestaurowanie budynków CM, pracownicy uniwersyteccy przez lata nie dostawali podwyżek ze względu na te inwestycje, a teraz w Bydgoszczy zbierane są podpisy za odłączeniem, które nie będzie nikomu służyć. Tendencje są takie, że będą liczyć się duże i silne uniwersytety, jak UMK, uczelnie powinny się więc konsolidować, a nie dzielić - podkreśla Anna Sobecka. Podczas osobistej rozmowy z ministrem nauki Jarosławem Gowinem toruńska posłanka usłyszała zapewnienie, że ministerstwo nie dopuści do odłączenia Collegium

W polityce krajowej, zdaniem posłanki Prawa i Sprawiedliwości, trzeba jak najszybciej uporządkować sytuację w mediach publicznych oraz zrealizować zapowiedzi wyborcze PiS - po 500 złotych na dziecko dla rodzin, podwyższenie kwoty wolnej od podatku i powrót do poprzedniego wieku emerytalnego, czyli 60 lat dla kobiet, 65 dla mężczyzn oraz wprowadzenie minimalnej stawki godzinowej za pracę - 12 złotych.

Arkadiusz Myrcha, poseł Platformy Obywatelskiej z Torunia, także uważa, że jeśli ustawa metropolitalna ma wejść w fazę realizacji, to tylko z Toruniem i Bydgoszczą jako dwiema stolicami województwa kujawsko-pomorskiego na równych prawach. Za istotne dla Torunia i regionu uważa także kontynuowanie inwestycji drogowych.

Niepokoi go natomiast sytuacja finansowa, w jakiej mogą znaleźć się samorządy w kontekście reformy oświaty i podwyższenia kwoty wolnej od podatku. Jego zdaniem wątpliwości budzi także program 500 złotych na dziecko.

- Zastanawiam się, jak będzie to funkcjonować i czy nie można byłoby tych pieniędzy wykorzystać efektywniej - zaznacza poseł Arkadiusz Myrcha. - Za bardzo istotną uważam również kwestię wspierania młodych osób podejmujących pierwsze zatrudnienie, ułatwienie im wejścia na rynek pracy.

Parlamentarzystę Platformy Obywatelskiej martwi także przedłużający się konflikt wokół Trybunału Konstytucyjnego, zmiany, do jakich może dojść w sądownictwie i prokuraturze, mediach publicznych oraz służbie zdrowia. Za szczególnie niepokojące uważa jednak próby podważenia wyników ostatnich wyborów samorządowych. Jak podkreśla, są to na razie nieoficjalne pogłoski, krążące po kuluarach Sejmu i nie wiadomo, jakie jest w tej sprawie stanowisko kierownictwa Prawa i Sprawiedliwości, i w jakiej formie ten temat może się pojawić.

(lb)

(lb)

Polska Press Sp. z o.o. informuje, że wszystkie treści ukazujące się w serwisie podlegają ochronie. Dowiedz się więcej.

Jesteś zainteresowany kupnem treści? Dowiedz się więcej.

© 2000 - 2024 Polska Press Sp. z o.o.