Tylko sportowcy po stypendia? Coś tu chyba mocno nie gra...

Czytaj dalej
Fot. ALEKSANDER KNITTER
Maria Eichler

Tylko sportowcy po stypendia? Coś tu chyba mocno nie gra...

Maria Eichler

Znowu nie ma stypendiów dla ludzi kultury w projekcie budżetu. Są za to dla sportowców. Czy ta dyskryminacja kiedyś się skończy?

To była nieoczekiwana interpelacja radnego Marka Szanka, o którym powszechnie wiadomo, że jest związany ze środowiskiem sportowym. Ale ujął się za ludźmi kultury, co chyba na sesji rady miejskiej zdarzyło się po raz pierwszy!

O co chodzi? Szank zauważył, że skoro miasto przewidziało pieniądze na stypendia w sporcie kwalifikowanym, to powinno także przewidzieć analogiczne w kulturze.

- To już dziewiąta edycja stypendiów dla sportowców - mówił radny. - A w kulturze przez ten czas nic. No tak przecież nie powinno być.

Co na to odpowiadający na interpelacje burmistrz Arseniusz Finster? - Ma pan rację - stwierdził. - Powinniśmy działać konsekwentnie. W budżecie to widać, bo nakłady na kulturę i sport są w miarę wyrównane. A stypendia? To państwa wola, ja jestem „za”.

14 grudnia sesja budżetowa i okazja, by przypomnieć tę wymianę zdań. Bo jak dotąd kultura występowała w roli ubogiego krewnego, a doskonałym pretekstem takiego stanu rzeczy było to, że miało być budowane za grube miliony Balturium. Teraz tej wymówki już nie ma i trzeba na poważnie zająć się dopieszczeniem tych, którzy kulturę tworzą.

A Chojnice mają się kim pochwalić. I mają kogo wspierać, bo talentów nie brak. Może nie mają takiej siły przebicia jak koledzy z boiska, których wspiera potężna grupa kibiców, ale ich wkład w duchową tkankę miasta jest nieoceniony.

Być może to już najwyższy czas, by udowodnić, że kadencja pod znakiem kultury to nie tylko slogan, ale przesłanie dla samorządu.

Maria Eichler

Polska Press Sp. z o.o. informuje, że wszystkie treści ukazujące się w serwisie podlegają ochronie. Dowiedz się więcej.

Jesteś zainteresowany kupnem treści? Dowiedz się więcej.

© 2000 - 2024 Polska Press Sp. z o.o.