Tylko trochę, ale jednak. Spadają ceny polis OC

Czytaj dalej
Fot. fot. Jarosław Jakubczak
Piotr Subik

Tylko trochę, ale jednak. Spadają ceny polis OC

Piotr Subik

Ubezpieczenia. Eksperci nie są przekonani, że tendencja zauważalna w Małopolsce utrzyma się.

Pierwszy od dłuższego czasu spadek cen polis obowiązkowego ubezpieczenia kierowców odnotowano w kwietniu w Małopolsce. Z danych multiagencji CUK Ubezpieczenia wynika, że w minionym miesiącu średnia cena polisy OC wynosiła w naszym regionie 713 zł, w styczniu zaś było to 731 zł. Mniejszy - bo zaledwie o 2 zł (z 805 do 803 zł) - spadek dotyczy samego Krakowa. - To zwiastun pozytywnych zmian dla kierowców - przekonuje Maciej Kuczwalski, ekspert CUK Ubezpieczenia.

Optymizmem napawają też dane internetowej porównywarki Ubea.pl. Jak mówi jej prezes Paweł Kuczyński, kwiecień 2017 r. był w skali kraju pierwszym od dawna miesiącem bez znaczących podwyżek cen średnich za OC. Co więcej, wysokość obowiązkowych składek u niektórych ubezpieczycieli spadła od 1 do 4 proc. Ale na razie trzeba sie wstrzymać z wyciąganiem dalekosiężnych wniosków. Dlaczego? Bo nie wiadomo, jakie były przyczyny zahamowania wzrostu cen.

- Najbardziej możliwe są dwa warianty: ubezpieczyciele postanowili okresowo przerwać podwyżki ze względu na skargi konsumentów do Urzędu Ochrony Konsumentów oraz Rzecznika Ubezpieczonych, albo tymczasowo osiągnęli zadowalający poziom rentowności sprzedaży polis - mówi Paweł Kuczyński.

Problem wysokich cen polis OC (w ub. roku w skali kraju wzrosty osiągnęły aż 56 proc., w Małopolsce - ok. 50 proc.) biorą się właśnie z nierentowności segmentu OC. Tylko w ub. roku wypłacone odszkodowania przewyższyły składki wpłacane przez kierowców o ponad miliard złotych. Tyle musieli do tego interesu dołożyć ubezpieczyciele. Podobnie było rok wcześniej. Uwagę na to zwróciła już dawno Komisja Nadzoru Finansowego, która nakazała ubezpieczycielom urealnienie cen. I to się właśnie dzieje.

Zdaniem Macieja Kuczwalskiego z CUK Ubezpieczenia zahamowanie wzrostu cen polis, które możemy obserwować od kilku tygodni, to najpewniej konsekwencja ubiegłorocznych podwyżek. - Zmiany w wynikach finansowych nie są przez ubezpieczycieli odnotowywane od razu, lecz dopiero po kilku czy nawet kilkunastu miesiącach - zauważa Maciej Kuczwalski.

Eksperci podkreślają, że nie da się przewidzieć zachowania cen polis OC w drugim półroczu 2017 r. Najprawdopodobniej jednak będą nadal rosły, choć już nie tak dynamicznie, jak w roku ubiegłym. Optymistycznym scenariuszem byłoby wyhamowanie wzrostów cen w tym roku i ich zastopowanie na koniec 2018 r.

713 - Tyle średnio złotych trzeba było zapłacić w kwietniu 2017 r. za polisę OC w Małopolsce. W styczniu kwota ta wynosiła 731 zł. A to oznacza, że ubezpieczenie w porównaniu z początkiem roku było tańsze o ponad 2 proc. Co ciekawe, w skali kraju - według CUK Ubezpieczenia - ceny OC wzrosły w tym czasie z 701 do 721 zł (czyli o prawie 3 proc.)

WIDEO: "Niezapięty pasażer jak pocisk". Ekspert przypomina, jak ważne jest zapinanie pasów

Autor: TVN24, x-news

Piotr Subik

Redaktor i dziennikarz "Dziennika Polskiego". Zajmuje się tematyką bezpieczeństwa, obronności, wojska i służb mundurowych. Pisze także o historii ze szczególnym uwzględnieniem spraw związanych z antykomunistycznym podziemiem z lat 1945-63.

Polska Press Sp. z o.o. informuje, że wszystkie treści ukazujące się w serwisie podlegają ochronie. Dowiedz się więcej.

Jesteś zainteresowany kupnem treści? Dowiedz się więcej.

© 2000 - 2024 Polska Press Sp. z o.o.