Szkoła Jazdy Lambo zamknięta, kursanci na aucie. Nici z prawa jazdy

Czytaj dalej
Fot. Wojciech Wojtkielewicz
Tomasz Mikulicz

Szkoła Jazdy Lambo zamknięta, kursanci na aucie. Nici z prawa jazdy

Tomasz Mikulicz

Niektórzy zaczęli kursy, inni dopiero zamierzali. Łączy ich to, że zapłacili i nie mogą odzyskać pieniędzy. Nawet dokumentów.

Chodzi o szkołę jazdy Lambo mieszczącą się przy ul. św. Mikołaja. Biuro jest zamknięte. Na drzwiach wisi tylko kartka z numerem telefonu i adresem mailowym. Nikt ani nie odbiera, ani nie odpisuje. Próbowaliśmy skontaktować się z szefostwem szkoły wielokrotnie. Bez skutku.

- Zapłaciłam 700 zł, czyli połowę za kurs prawa jazdy. Dwa dni przed pierwszą jazdą dostałam SMS, że szkoła jazdy jest zamknięta - zaczyna swą opowieść Barbara Dojlida.

Zaraz przyjechała do biura. Było jeszcze otwarte. Rozmawiała z kierownikiem ośrodka Mariuszem Jankowskim. - Powiedział, że ma za mało kursantów, opuszczają go pracownicy itd. Obiecał, że w ciągu trzech tygodni odda pieniądze - mówi Dojlida.

Kiedy po trzech tygodniach pieniędzy nie było, nasza Czytelniczka znów poszła do biura. Sekretarka zapewniała, że w ciągu tygodnia ruszą przelewy. - Oczywiście ich nie było. Potem biuro zostało zamknięte. Zadzwoniłam do Jankowskiego. Mówił, że nic nie wie o żadnych przelewach. Później już nie odbierał telefonu. Zostałam też zablokowana na Messengerze na Facebooku szkoły - rozkłada ręce Dojlida.

Nie jest jedyną, która czuje się oszukana.

 

W dalszej części artykułu dowiesz się m. in.:

 

  • ilu kursantów jest poszkodowanych

  • czy miasto pomoże kursantom

  • co muszą zrobić, aby odzyskać pieniądze

 

Pozostało jeszcze 74% treści.

Jeżeli chcesz przeczytać ten artykuł, wykup dostęp.

Zaloguj się, by czytać artykuł w całości
  • Prenumerata cyfrowa

    Czytaj ten i wszystkie artykuły w ramach prenumeraty już od 3,69 zł dziennie.

    już od
    3,69
    /dzień
Tomasz Mikulicz

Zajmuję się sprawami miejskimi, czyli m.in.: białostocką i podlaską polityką samorządową, architekturą, urbanistyką i ochroną zabytków. Opisuję też obrady rady miasta oraz zajmuję się też różnego rodzaju interwencjami zgłaszanymi przez mieszkańców. Zajmuje mnie również pisanie też o historii Białegostoku i najbliższych okolic. Zdarza mi się też zajmować działką kulturalną. Lubię wszak rozmowy z ciekawymi i inspirującymi ludźmi. W swojej pracy zwracam uwagę na szczegóły. Bo jak wiadomo diabeł tkwi właśnie w szczegółach.

Polska Press Sp. z o.o. informuje, że wszystkie treści ukazujące się w serwisie podlegają ochronie. Dowiedz się więcej.

Jesteś zainteresowany kupnem treści? Dowiedz się więcej.

© 2000 - 2024 Polska Press Sp. z o.o.