Wojciech Konończuk: Niech sam zapisze kartę

Czytaj dalej
Fot. Piotr Krzyżanowski
Wojciech Konończuk

Wojciech Konończuk: Niech sam zapisze kartę

Wojciech Konończuk

Wybór Ireneusza Mamrota na trenera Jagiellonii Białystok odbił się szerokim echem. Dominuje raczej czarnowidztwo, bo to osoba nieznana, nigdy nie pracowała w ekstraklasie, że dlaczego nie wybrano Macieja Bartoszka, czy Waldemara Fornalika itd.

Nowemu szkoleniowcowi będzie pod górę, bo musi zmierzyć się ze sławą i dokonaniami Michała Probierza. Na dodatek Mamrot przejmuje ekipę wicemistrza Polski kilkanaście dni przed pierwszym meczem w kwalifikacjach Ligi Europy. Zazdrościć nie ma czego.

Tyle że Probierz też przyszedł do Jagi jako szkoleniowiec na dorobku, a nie triumfator Champions League, czy chociażby mistrz Polski. Dostał szansę i ją wykorzystał, bo każdy gdzieś kiedyś zaczynał. Teraz białą kartą jest ekstraklasowa kariera Mamrota i niech sam ją zapisuje. Nie ma gwarancji, że mu się uda, ale nie wolno się też do niego z góry uprzedzać. Lepiej trzymać kciuki.

Wojciech Konończuk

Jestem dziennikarzem działu sportowego od 2001 roku. Sport fascynuje mnie od dzieciństwa, a ulubione dyscypliny to gry zespołowe - piłka nożna, siatkówka, koszykówka. Amatorsko grywam w tenis stołowy, brydża sportowego i szachy. Lubię też polskie kino, szczególnie komedie z XX wieku, interesuje się życiorysami aktorów, czytam ich  biografie. Wolny czas spędzam też na rozwiązywaniu quizów, zwłaszcza historycznych i geograficznych. Uwielbiam podróże, poznawanie nowych ludzi i zwiedzanie nowych miejsc.

Polska Press Sp. z o.o. informuje, że wszystkie treści ukazujące się w serwisie podlegają ochronie. Dowiedz się więcej.

Jesteś zainteresowany kupnem treści? Dowiedz się więcej.

© 2000 - 2024 Polska Press Sp. z o.o.