Zamierzają teraz protestować przed domem wiceprezydenta

Czytaj dalej
Tomasz Mikulicz

Zamierzają teraz protestować przed domem wiceprezydenta

Tomasz Mikulicz

Mieszkańcy bloku przy św. Jerzego 40 chcą po świętach zaostrzyć protest. Domagają się, by miasto szybko napisało pozew do sądu. Czekają już drugi miesiąc.

Jeśli urzędnicy w dalszym ciągu będą zwlekać, pójdziemy zaraz po świętach przed dom wiceprezydenta Zbigniewa Nikitorowicza. Rozstawimy namiot i będziemy protestować! – denerwuje się Stanisław Horosz.

Jest jednym z mieszkańców bloku komunalnego przy ul. św. Jerzego 40, którzy od dwóch lat starają się o wykup swoich mieszkań. Choć na początku 2017 roku prezydent im odmówił, to w sierpniu zgodził się na sprzedaż.

Pozostało jeszcze 74% treści.

Jeżeli chcesz przeczytać ten artykuł, wykup dostęp.

Zaloguj się, by czytać artykuł w całości
  • Prenumerata cyfrowa

    Czytaj ten i wszystkie artykuły w ramach prenumeraty już od 2,46 zł dziennie.

    już od
    2,46
    /dzień
Tomasz Mikulicz

Zajmuję się sprawami miejskimi, czyli m.in.: białostocką i podlaską polityką samorządową, architekturą, urbanistyką i ochroną zabytków. Opisuję też obrady rady miasta oraz zajmuję się też różnego rodzaju interwencjami zgłaszanymi przez mieszkańców. Zajmuje mnie również pisanie też o historii Białegostoku i najbliższych okolic. Zdarza mi się też zajmować działką kulturalną. Lubię wszak rozmowy z ciekawymi i inspirującymi ludźmi. W swojej pracy zwracam uwagę na szczegóły. Bo jak wiadomo diabeł tkwi właśnie w szczegółach.

Komentarze

1
Komentowanie artykułu dostępne jest tylko dla zalogowanych użytkowników, którzy mają do niego dostęp.
Zaloguj się

misiekle

Coś mi się wydaje, że znów mamy powtórkę z Kargulów i Pawlaków - nieformalnie, nie na piśmie mieszkańcy zgadzają się "po cichu" na służebność drogi dojazdowej, ale jak przyszło co do czego, do konkretów, do sformalizowania i zakończenia sprawy, to już nie. Przecież po sformalizowaniu nic się nie zmieni, wszystko będzie jak dotychczas, jak korzystali z drogi tak samo będą korzystać, tyle że z formalną, na piśmie zgodą. Podejrzliwość ludzka nie zna granic.

Polska Press Sp. z o.o. informuje, że wszystkie treści ukazujące się w serwisie podlegają ochronie. Dowiedz się więcej.

Jesteś zainteresowany kupnem treści? Dowiedz się więcej.

© 2000 - 2023 Polska Press Sp. z o.o.