Łukasz Cieśla

Zatrzymani za szantażowanie firmy Mlekovita. To dziennikarz z Warszawy, prawnik z Leszna oraz pracownik mleczarni z Kościana (30.09.2020)

Prokuratura nie potwierdziła fałszowania dat ważności w Mlekovicie. Uznała, że doszło wyłącznie do szantażu na szkodę znanej firmy mleczarskiej Fot. archiwum/poranny.pl Prokuratura nie potwierdziła fałszowania dat ważności w Mlekovicie. Uznała, że doszło wyłącznie do szantażu na szkodę znanej firmy mleczarskiej
Łukasz Cieśla

Przełom w głośnym śledztwie dotyczącym firmy mleczarskiej Mlekovita. Policja, na polecenie poznańskiej prokuratury, zatrzymała warszawskiego dziennikarza Pawła M., prawnika Marcina O. z Leszna oraz Zuzannę C., pracownicę kościańskiego oddziału firmy Mlekovita. Wszystkim zarzucono szantażowanie znanej firmy mleczarskiej, od której domagano się 4 mln złotych w zamian za nieopublikowanie filmu mającego skompromitować Mlekovitę.

Tłem tej sprawy są rozmowy, jakie przed wieloma miesiącami toczyły się między firmą Mlekovita a Pawłem M., kontrowersyjnym dziennikarzem z Warszawy oraz kancelarią prawną z Leszna reprezentowaną m. in. przez Marcina O.

Czytaj też: Szczegóły konfliktu między Mlekovitą, a dziennikarzem i prawnikiem. Poznańska prokuratura badała sprawę od roku

W trakcie tych rozmów, we wrześniu ubiegłego roku, znana firma mleczarska Mlekovita zawiadomiła poznańską prokuraturę, że jest szantażowana. Przedstawiciele spółki mleczarskiej twierdzili, że domniemani szantażyści domagają się aż 4 mln złotych w zamian za niepublikowanie filmu, który rzekomo wskazywał na proceder antydatowania terminów ważności produktów Mlekovity.

Niebawem do prokuratury trafiło zawiadomienie drugiej strony, która twierdziła z kolei, że w oddziale Mlekovity w Kościanie dochodzi do fałszowania dat na wyrobach mleczarskich tej firmy. Dowodem miały być filmy nagrane przez jednego z pracowników.

Czytaj też: Afera w spółdzielni mleczarskiej w Gostyniu: mleko rozcieńczali wodą

Jak się dowiedzieliśmy, poznańska Prokuratura Okręgowa umorzyła sprawę rzekomego antydatowania terminów ważności w Mlekovicie. Tym samym duża firma mleczarska została uznana w sprawie wyłącznie za pokrzywdzoną. Prokuratura zdecydowała się także na zatrzymania trzech osób, do czego doszło w poniedziałek, 28 września.

- Zarzuty dotyczą udziału w zorganizowanej grupie przestępczej i próby doprowadzenia firmy do niekorzystnego rozporządzenia mieniem w kwocie 4 mln złotych. W tej chwili nie mogę więcej powiedzieć, trwają czynności

– powiedział nam prowadzący postępowanie prokurator Łukasz Stanke z poznańskiej Prokuratury Okręgowej.

Prokuratura nie zdecydowała jeszcze, jakich środków będzie się domagać dla zatrzymanych: dziennikarza Pawła M., prawnika Marcin O. z Leszna i pracownicy Mlekovity Zuzanny C. W grę wchodzą areszty lub tzw. wolnościowe środki zapobiegawcze.

W zeszłym roku rozmawialiśmy z dwoma osobami, które w poniedziałek usłyszały zarzuty w poznańskiej prokuraturze. Wskazywały, że zarzuty Mlekovity o szantaż są zmyślone, że to forma obrony firmy. Zarzucały też mleczarni nieuczciwe praktyki godzące w dobra konsumentów. Jednak prokuratura nie potwierdziła fałszowania dat ważności w Mlekovicie. Uznała, że doszło wyłącznie do szantażu na szkodę znanej firmy mleczarskiej.

Zainteresował Cię ten artykuł? Szukasz więcej tego typu treści? Chcesz przeczytać więcej artykułów z najnowszego wydania Głosu Wielkopolskiego Plus?

Wejdź na: Najnowsze materiały w serwisie Głos Wielkopolski Plus

Znajdziesz w nim artykuły z Poznania i Wielkopolski, a także Polski i świata oraz teksty magazynowe.

Przeczytasz również wywiady z ludźmi polityki, kultury i sportu, felietony oraz reportaże.

Łukasz Cieśla

Polska Press Sp. z o.o. informuje, że wszystkie treści ukazujące się w serwisie podlegają ochronie. Dowiedz się więcej.

Jesteś zainteresowany kupnem treści? Dowiedz się więcej.

© 2000 - 2024 Polska Press Sp. z o.o.