Żeby przesiadki już nie bolały. PiS szykuje rewolucję w BKM

Czytaj dalej
Fot. Andrzej Zgiet
Tomasz Mikulicz

Żeby przesiadki już nie bolały. PiS szykuje rewolucję w BKM

Tomasz Mikulicz

Na jednym bilecie będziemy mogli dostać się tam, gdzie chcemy, a nie tam, gdzie wymyślili urzędnicy z BK. Takie udogodnienie już nie tylko w Warszawie, ale i u nas

Autobusy kilku linii z jednego przystanku jeżdżą w jedno i to samo miejsce. Trzeba się stale przesiadać. Miasto zmusza nas do kupowania biletów miesięcznych! - tego typu telefonów odebraliśmy w ostatnich latach sporo.

Teraz ma się to skończyć. Tak przynajmniej obiecuje Marek Chojnowski z PiS. - Przesiadki już nie będą problemem. Żeby dostać się nawet w oddalone od siebie punkty miasta potrzebny będzie tylko jeden bilet - zapewnia radny.

 

W dalszej części artykułu dowiesz się m. in.:

 

  • jakie bilety czasowe proponuje PiS

  • ileby kosztowały 

  • co na ten temat myśli PO

  • co sądzą mieszkańcy Białegostoku

 

Pozostało jeszcze 79% treści.

Jeżeli chcesz przeczytać ten artykuł, wykup dostęp.

Zaloguj się, by czytać artykuł w całości
  • Prenumerata cyfrowa

    Czytaj ten i wszystkie artykuły w ramach prenumeraty już od 3,69 zł dziennie.

    już od
    3,69
    /dzień
Tomasz Mikulicz

Zajmuję się sprawami miejskimi, czyli m.in.: białostocką i podlaską polityką samorządową, architekturą, urbanistyką i ochroną zabytków. Opisuję też obrady rady miasta oraz zajmuję się też różnego rodzaju interwencjami zgłaszanymi przez mieszkańców. Zajmuje mnie również pisanie też o historii Białegostoku i najbliższych okolic. Zdarza mi się też zajmować działką kulturalną. Lubię wszak rozmowy z ciekawymi i inspirującymi ludźmi. W swojej pracy zwracam uwagę na szczegóły. Bo jak wiadomo diabeł tkwi właśnie w szczegółach.

Polska Press Sp. z o.o. informuje, że wszystkie treści ukazujące się w serwisie podlegają ochronie. Dowiedz się więcej.

Jesteś zainteresowany kupnem treści? Dowiedz się więcej.

© 2000 - 2024 Polska Press Sp. z o.o.