Zielona Góra. Czytelnicy martwią się, że nie skorzystają wieczorami z poczekalni w centrum przesiadkowym
Z naszą redakcją skontaktowały się mieszkanki Zielonej Góry, które chętnie korzystały z poczekalni w nowym Centrum Przesiadkowym, kiedy wracały z pracy z drugiej zmiany. Teraz godziny jej funkcjonowania się zmieniły. A Czytelniczki zostały z kłopotem.
- Bardzo chętnie korzystałam z poczekalni w Centrum Przesiadkowym nieopodal dworca PKP, gdy po godzinie 22.00 wracałam z pracy i czekałam na autobus do domu - skontaktowała się z naszą redakcją pani Małgorzata. - W miniony poniedziałek bardzo się zdziwiłam, że poczekalnia jest zamknięta. Zauważyłam informację, że teraz czynna jest tylko do 20.00. Idzie zima... Czy nie powinno być tak, że właśnie teraz będzie dłużej otwarta, by ludzie mogli skorzystać z toalety i się ogrzać? Ja bardzo często z tej poczekalni korzystałam. I nie tylko ja. Przyznam, że jestem zaskoczona i zasmucona. Miało być europejsko, wyszło jak zwykle...
- Sporo z nas, kobiet, wraca z drugiej zmiany z pracy ze strefy w Nowym Kisielinie. I w ich oraz swoim imieniu oraz na prośbę kontaktuję się z państwem - mówi kolejna Czytelniczka (dane do wiadomości redakcji). - Czekamy na autobusy, jadące w różne rejony miasta, właśnie w Centrum Przesiadkowym. Bardzo się cieszyłyśmy na tę inwestycję. Wcześniej mogłyśmy korzystać z poczekalni do późnych godzin. Nie ukrywam, że ze względów bezpieczeństwa (tym bardziej teraz, kiedy tak szybko robi się ciemno) wcześniejsze godziny działania poczekalni bardzo nam odpowiadały. Idzie zima, szykują się chłodne noce, a poczekalnia po naszej zmianie w pracy jest zamknięta. Wiele z nas nie mogło doczekać się zakończenia tej inwestycji, centrum było dla nas udogodnieniem, a teraz przyszło rozczarowanie. Czy można byłoby wziąć nasze głosy pod rozwagę?
Czytelniczki podkreślają, że przedłużenie działania poczekalni w Centrum Przesiadkowym chociażby do godziny 23.00 bardzo ułatwiłoby im codzienne powroty z pracy.
Z czego wynikają ostatnie zmiany w godzinach działania poczekalni w Centrum Przesiadkowym?
- Miejski Zakład Komunikacji prowadzi stały monitoring przepływów pasażerskich na Centrum Przesiadkowym i zauważyliśmy, że od około godz. 19.00 pasażerowie nie przebywają w poczekalniach, a jedynie w obrębie zadaszonych przystanków - całe Centrum Przesiadkowe jest pod dachem - wyjaśnia nam dyrektor MZK w Zielonej Górze, Barbara Langner.
Pytamy w MZK, czy jest w ogóle szansa, by wrócono do wcześniejszych godzin działania centrum?
- MZK jak dotąd odnotował jeden telefon w sprawie działania Centrum z żądaniem bezwzględnego przywrócenia dotychczasowych godzin otwarcia poczekalni - mówi B. Langner. - Jeżeli okaże się, że skala potrzeb jest większa, na pewno zweryfikujemy możliwość wydłużenia godzin otwarcia poczekalni.
Czy mieszkańcy muszą wysłać w tej sprawie jakiś wniosek, jak to wygląda od strony formalnej?
- Bardzo nam zależy na ewentualnych uwagach i sugestiach przesyłanych na adres: [email protected], które przyczynią się do lepszego funkcjonowania komunikacji miejskiej - słyszymy jeszcze w zielonogórskim MZK.
B. Langner informuje jeszcze, że od wczoraj można w poczekalni w Centrum Przesiadkowym kupić w automatach ciepłe i zimne napoje oraz przekąski. Oczywiście w godzinach otwarcia poczekalni.