Społeczeństwo zachodnie jest bardziej otwarte na wszystko, społeczeństwo polskie zaś przeżywa lęk przed nowościami. Fakt, że chrześcijaństwo się różni, nie znaczy, że któreś jest gorsze - mówi ks. Tadeusz Wojda, od soboty nowy arcybiskup białostocki
Poznali się 33 lata temu na ostatnim rejsie Batorego przez Atlantyk. Wacław i Halina Siderkiewicz z Dąbrowy Białostockiej zapisali już 1300 stron pamiętnika o szczęśliwym małżeństwie.
Przy ul. Sikorskiego policja interweniowała w tym roku aż 17 razy. Ale to, co zdarzyło się po przegranym meczu z Zagłębiem, przeszło ludzkie pojęcie.
Nowej ustawy o opłacie abonamentu RTV jeszcze nie ma, a już niektórzy rezygnują z oglądania kablówek. Żeby uniknąć rejestracji telewizora na poczcie.
Z jednodniówki społeczno-kulturalnej dla białostockiej inteligencji twórczej „Kontrasty” ewoluowały do miesięcznika. Kiedy na czele redakcji stanął Klemens Krzyżagórski, pismo nie tylko zmieniło szatę graficzną, ale w ciągu kilku lat stało się...
O Białymstoku, za sprawą piłki nożnej, usłyszała cała Polska już w 1957 roku. Tyle tylko, że tamte wydarzenia wielkiej chluby nam nie przyniosły. Po meczu Gwardii Białystok z Mazurem Karczew kibice urządzili wielką burdę.
Rząd chce wprowadzić informatyczny system pomagający rozsyłać karetki pogotowia do nagłych wezwań i wypadków. Małopolska już go ma. I to lepszy.
Zmiany, jakie wprowadzono w Kodeksie karnym, bardzo wyraźnie zaostrzają kary dla kierowców łamiących prawo.
Posłanka Joanna Scheuring-Wielgus domaga się ukarania byłego księdza Jacka Międlara. To, co dzieje się w tej sprawie, pokazuje, że nie jesteśmy już bezradni wobec słów, które bolą. Ale to kosztuje.
Prokurator okręgowy chce w sprawie spektaklu „Nasza przemoc i wasza przemoc” opinii nowego biegłego. Poprzednia była nieodpowiednia?
18-latek z miejscowości Drzewce pod Bydgoszczą nie żyje. Kolejnych dwóch nieprzytomnych nastolatków trafia do bydgoskich szpitali. Podejrzani? Dopalacze.
Prof. Roman Bäcker i Adam Willma dyskutują o sytuacji politycznej w kraju i na świecie.
Pamiętam tę formę z rodzinnego domu - zwłaszcza Ojciec mówił nieraz, że „ktoś kmini”, a być może i do mnie zwrócił się parę razy ze słowami „nie kmiń!”. W wypowiedziach tych kminienie znaczyło tyle, co „kręcenie, lawirowanie, opowiadanie głupstw,...
Pomysł był prosty: znaleźć grupę dzieci i młodzieży. Na trzy doby odciąć ich od internetu. Obserwować i wyciągać wnioski.
Polska Press Sp. z o.o. informuje, że wszystkie treści ukazujące się w serwisie podlegają ochronie. Dowiedz się więcej.
Jesteś zainteresowany kupnem treści? Dowiedz się więcej.
© 2000 - 2024 Polska Press Sp. z o.o.